Giorgia Meloni, przywódczyni zwycięskiej w wyborach parlamentarnych partii Bracia Włosi, oświadczyła w nocy z niedzieli na poniedziałek, że "wyborcy dali jasny sygnał". - To noc dumy, to czas odpowiedzialności - mówiła główna kandydatka na premiera Włoch w sztabie swojego ugrupowania.
W niedzielę Włosi wybierali posłów i senatorów w przyspieszonych wyborach rozpisanych po upadku szerokiej koalicji i rządu Maria Draghiego. To pierwsze wybory po wejściu w życie zmian w konstytucji, na mocy których liczbę deputowanych zmniejszono z 630 do 400, a senatorów z 315 do 200.
Exit poll: Włochami rządzić będzie prawicowa koalicja
Według sondażu exit poll zdecydowanie prowadzi prawicowy blok, złożony z ugrupowań Bracia Włosi Giorgii Meloni, Ligi Matteo Salviniego i Forza Italia Silvio Berlusconiego. Według badania dla RAI koalicja zdobyła 41-45 procent głosów, czyli wystarczająco dużo, by zapewnić sobie parlamentarną większość. Spośród trzech ugrupowań najlepiej poradzili sobie Bracia Włosi, którzy według badania dla Mediaset zdobyli 22,5-26,5 procent głosów. Liga - jak wynika z sondażu exit poll telewizji RAI - dostała od 8 do 12 procent głosów, a Forza Italia 6-8 procent. Centrolewica uzyskała około 26-29 procent poparcia, a jej główna siła - Partia Demokratyczna zdobyła 17-21 procent głosów. Na Ruch Pięciu Gwiazd głosowało 13-17 procent wyborców. Frekwencja wyniosła około 64 procent.
Giorgia Meloni: trzeba odbudować relacje między państwem a obywatelami
- Jeśli zostaniemy wezwani do rządzenia krajem, będziemy to robić dla wszystkich, by zjednoczyć naród, podnosząc to, co łączy, a nie to, co dzieli - zapewniła Meloni, wskazywana jako główna kandydatka na premiera. Byłaby ona pierwszą kobietą na tym stanowisku w historii Włoch.
Liderka Braci Włochów powiedziała, że koniecznością jest przywrócenie zaufania obywateli do instytucji. - Jestem rozgoryczona danymi na temat absencji - stwierdziła, odnosząc się do najniższej frekwencji w historii Republiki wynoszącej około 64 procent. - Wyzwaniem jest to, by przywrócić wiarę w instytucje. Zbyt wielu Włochów wciąż nie chce im ufać. Trzeba odbudować relacje między państwem a obywatelami, którzy nie są poddanymi - oświadczyła Meloni.
Była już w rządzie Berlusconiego
Meloni urodziła się w 1977 roku w Rzymie. W wieku 29 lat została wybrana do Izby Deputowanych z listy prawicowego Sojuszu Narodowego i w latach 2006-2008 była wiceprzewodniczącą niższej izby parlamentu.
W 2008 roku w wieku 31 lat została ministrem do spraw młodzieży w czwartym rządzie Silvio Berlusconiego. Była najmłodszym ministrem w historii republiki. Funkcję tę pełniła do upadku gabinetu w 2011 roku.
Meloni odeszła z bloku centroprawicy pod wodzą Berlusconiego i w 2012 roku założyła nową partię. Od 2014 roku nosi ona nazwę Fratelli d'Italia, nawiązującą do pierwszych słów włoskiego hymnu. Kierowane przez nią ugrupowanie uważane jest za spadkobiercę Sojuszu Narodowego, powstałego z przekształcenia neofaszystowskiego Włoskiego Ruchu Społecznego (MSI), założonego w 1946 roku.
W wieku 15 lat Meloni przystąpiła do młodzieżówki MSI. Zachowało się też nagranie, gdy jako 19-latka w wypowiedzi dla telewizji francuskiej nazwała faszystowskiego dyktatora Benito Mussoliniego "dobrym politykiem". Gdy wypominano jej przed laty tę przeszłość, oświadczyła: - Dosyć z tą historią faszyzmu i antyfaszyzmu. Urodziliśmy się blisko lat 80. i 90. (...) Będziemy bronić wartości, na jakich opiera się konstytucja i które są bliskie tym, którzy walczyli z faszyzmem.
Od 2020 roku Meloni jest przewodniczącą Partii Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. W Parlamencie Europejskim jej ugrupowanie jest w jednej frakcji z Prawem i Sprawiedliwością.
Od 2014 roku, gdy Meloni kieruje Braćmi Włochami, nieprzerwanie partia ta jest w opozycji do kolejnych rządów. Nie weszła także do ostatniego gabinetu Mario Draghiego, który w 2021 roku stanął na czele rządu zgody narodowej.
Meloni brała udział w inicjatywach w obronie rodziny, przeciwko nadaniu praw parom homoseksualnym. W 2016 roku bez powodzenia startowała w wyborach burmistrza Rzymu. Z jej inicjatywy parlament uchwalił ustawę o obowiązku instalacji w samochodach urządzeń zapobiegających pozostawianiu dzieci w fotelikach. Weszła ona w życie po serii tragicznych zdarzeń, gdy kilkoro zapomnianych przez opiekunów dzieci zmarło w zamkniętych rozgrzanych autach.
W 2019 roku Meloni została wybrana na eurodeputowaną, ale zrezygnowała z mandatu i pozostała w Izbie Deputowanych w Rzymie. Gdy wybuchła pandemia COVID-19, wielokrotnie krytykowała ówczesny rząd Giuseppe Contego, twierdząc, że nie nadaje się do tego, by stawić czoła kryzysowi.
Jest obrończynią wartości narodowych, konserwatywnych, chrześcijańskich. Utrzymywała zawsze dobre relacje z premierem Węgier Viktorem Orbanem. Ostatnio wyraziła nadzieję, że zwycięstwo jej formacji we Włoszech doprowadzi do podobno sukcesu ugrupowania Vox w Hiszpanii, z którym - jak dodała - łączą jej partię więzy "szacunku, przyjaźni i lojalności".
Kilka lat temu Meloni wywołała kontrowersje, doszukując się homoseksualnej relacji w animowanym filmie dla dzieci "Frozen 2".
Źródło: PAP