Dziecko ochrzczone w piątek przez papieża Franciszka, dzień wcześniej uległo wypadkowi. W jego ratunek zaangażowane były dwie policjantki z Rzymu. Informacje te przekazała w sobotę komenda policji w Wiecznym Mieście. Papież udzielił sakramentu chrztu podczas swojego pobytu w rzymskim szpitalu Gemelli, gdzie przebywał na czas leczenia zapalenia oskrzeli.

Komenda rzymskiej policji ogłosiła w komunikacie, że w czwartek dwie policjantki jadące samochodem usłyszały powtarzany dźwięk klaksonu jednego z pojazdów. Chwilę później dojechało do nich auto, w którym była zapłakana kobieta z nieprzytomnym noworodkiem na rękach. Jechała z mężem na pogotowie wyjaśniając, że chwilę wcześniej ich sześciodniowe dziecko wypadło z fotelika uderzając się w głowę. Noworodek stracił przytomność.

"Dziecko na szczęście czuje się lepiej, także dzięki swym aniołom stróżom"

Jak zaznaczyła komenda, policjantki zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, ułatwiły rodzicom z dzieckiem błyskawiczny przejazd do jednego z rzymskich szpitali. Następnie noworodek został przewieziony do kliniki Gemelli. Tam ochrzcił je papież podczas wizyty na oddziale dziecięcym. Dziecko nazywa się Michał Anioł.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Papież Franciszek opuścił szpital. Wręczył ludziom wielkanocne jajka

"Dziecko na szczęście czuje się lepiej, także dzięki swym aniołom stróżom" - dodano w oświadczeniu rzymskiej policji.

Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

TVN24 GO