Giorgia Meloni rozmawiała telefonicznie z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem. Premier Włoch zapewniła o pełnym poparciu dla Ukrainy i położyła nacisk na niezbędną rolę Sojuszu w obronie bezpieczeństwa oraz wspólnych wartości, jakie charakteryzują zachodnią tożsamość - głosi nota kancelarii rządu.
W komunikacie wydanym po rozmowie poinformowano, że szefowa włoskiego rządu "potwierdziła poparcie dla Ukrainy przeciwko rosyjskiej agresji oraz znaczenie, w optyce globalnego podejścia, wzmocnienia zaangażowania NATO w zwalczaniu zagrożeń różnej natury, ze wszystkich kierunków strategicznych, włącznie z wyzwaniami z południa".
Czwartek jest pierwszym zwyczajnym dniem pracy centroprawicowego gabinetu Giorgii Meloni po tym, gdy uzyskał wotum zaufania w obu izbach parlamentu.
W środę wotum zaufania rządowi Meloni udzielił Senat. Także to głosowanie, po wtorkowym w Izbie Deputowanych, potwierdziło, że centroprawicowy gabinet ma mocne poparcie w obu izbach parlamentu. Rząd poparło w Senacie 115 ze 199 głosujących. W 400-osobowej izbie niższej za wotum głosowało 235 parlamentarzystów.
Meloni w wystąpieniu w Senacie poprzedzającym głosowanie odniosła się do kwestii pomocy Ukrainie. Powiedziała, że "pokój osiąga się, dalej popierając Ukrainę, pozwalając jej się bronić". - To jedyna szansa, jaką mamy, by obie strony zdecydowały się przystąpić do negocjacji - dodała Meloni.
W expose wygłoszonym przed Izbą Deputowanych Meloni mówiła także o NATO. - Włochy będą dalej wiarygodnym partnerem w Sojuszu Północnoatlantyckim i będą wspierać dzielny naród ukraiński, nie tylko dlatego, że nie zaakceptujemy wojny w wyniku najazdu, ale także dlatego, że jest to najlepszy sposób obrony naszych narodowych interesów - oświadczyła. Zaznaczyła, że nie wolno ulegać szantażom Władimira Putina, bo "to nie rozwiązałoby problemów".
Źródło: PAP