Putin dostał portret od Kim Dzong Una. Rosyjskie media nie chcą go pokazywać

Władimir Putin przybył do Korei Północnej we wtorek do Korei Północnej. Była to pierwsza od 24 lat wizyta rosyjskiego dyktatora w tym kraju, która jest wyrazem postępującego zbliżania się Moskwy do Pjongjangu po jej agresji na Ukrainę.

Jak pisze Nexta, rosyjskie media nie chcą pokazywać tego prezentu. Do tej pory nie pokazały obrazu, jaki Kim Dzong Un wręczył Władimirowi Putinowi, w obawie przed niezbyt korzystnymi skojarzeniami.

Oprócz kiczowatego portretu Putin otrzymał także swoje popiersie i dwa psy myśliwskie lokalnej rasy Pungsan. Z kolei Kim otrzymał od rosyjskiego przywódcy limuzynę marki Aurus, zestaw do herbaty i nóż.

Po rozpoczęciu przez Rosję inwazji na pełną skalę na Ukrainę w 2022 roku doszło do pogłębienia relacji między Moskwą a Pjongjangiem, głównie w związku z sankcjami Zachodu nałożonymi na Kreml i próbami obchodzenia tych ograniczeń przez stronę rosyjską. W ubiegłym roku, we wrześniu, Rosja i Korea Północna zapowiedziały zacieśnienie współpracy militarnej podczas wizyty Kima we Władywostoku, gdzie spotkał się z Putinem.

Resort obrony Korei Południowej oszacował pod koniec lutego tego roku, że od czasu tamtego spotkania Korea Północna wysłała do Rosji około 6,7 tysiąca kontenerów z amunicją. W ocenie ekspertów w zamian za wsparcie militarne Pjongjang otrzymuje rosyjskie technologie niezbędne do rozwoju programu rakietowego i nuklearnego.