Siedmiu rowerzystów zginęło, a trzech zostało ciężko rannych w wypadku do którego doszło w Kalabrii na południu Włoch. W grupę cyklistów wjechał samochód. Kierowca, 21-letni imigrant z Maroka, był pod wpływem narkotyków. Został aresztowany.
Do wypadku doszło na drodze krajowej w rejonie miejscowości Lamezia Terme. W trakcie manewru wyprzedzania kierowca pędzący z dużą prędkością stracił panowanie nad autem i wpadł na rowerzystów, którzy jechali z naprzeciwka. Potem auto stoczyło się do rowu.
Wszystkie ofiary to członkowie klubu sportowego w wieku od 35 do 58 lat.
Kierowca samochodu przebywa w szpitalu. Obrażenia odniósł też pasażer - 8-letni kuzyn Marokańczyka. Kierowca został już aresztowany i usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Okazało się, że nie miał prawa jazdy - zostało mu odebrane przed kilkoma miesiącami - podała policja.
Testy wykazały, że Markoańczyk był pod wpływem marihuany.
Źródło: PAP, Reuters