W niedzielę w Wietnamie odnotowano 34 przypadki zakażenia koronawirusem. Liczba wszystkich wykrytych infekcji podniosła się do 620. Władze wiążą wzrost z miastem Danang w środkowej części kraju.
Według władz w Hanoi w niedzielę w Wietnamie zmarły dwie osoby. Jak przekazano, "wszystkie zakażenia były związane z miastem Danang w środkowej części kraju". Władze obawiają się, że koronowirus zacznie się lawinowo rozprzestrzeniać.
"Bardziej zaraźliwy"
W piątek, po pięciu miesiącach bez żadnych przypadków śmiertelnych w tym kraju, w Wietnamie zmarła osoba zakażona koronawirusem. Przez kilka miesięcy udawało się też utrzymać liczbę zakażeń na poziomie niższym niż 45. Teraz bilans wszystkich zakażeń podniósł się do 620.
Ponadto, jak podaje Reuters, wietnamskie władze nie zlokalizowały jeszcze ogniska wirusa.
"W Danang jest wiele źródeł wirusów i nadal istnieje wiele infekcji w społeczności" – przekazał rząd w oświadczeniu.
Minister zdrowia Nguyen Thanh Long powiedział, że "szczep wirusa wykryty podczas nowej epidemii jest bardziej zaraźliwy". Wskazał, że teraz każda zakażona osoba może zarazić około 5-6 osób. Wcześniej wskaźnik reprodukcji wirusa określano między 1,8-2,2.
Więcej testów
Od 1 lipca przez nadmorskie miasto Danang, słynące z pięknych plaż, przewinęło się 800 tysięcy turystów z innych części kraju. Ostatni opuścili miasto przed tygodniem, gdy okazało się, że powstało tam największe ognisko zakażeń koronawirusem w Wietnamie - podał w sobotę resort zdrowia.
W trzech szpitalach w tym mieście, odnotowano 41 tys. przyjęć i wizyt w okresie od 1 lipca do 26 lipca - zaznaczył rzecznik ministerstwa, dodając, że obrazuje to skalę zagrożeń związanych z transmisją koronawirusa.
Eksperci obawiają się, że kuracjusze i turyści z położonego nad Morzem Południowochińskim Danangu, których ewakuację zarządzono w miniony weekend, mogą zawieźć koronawirusa do swoich miejsc zamieszkania.
W obawie przed takim scenariuszem w stołecznym Hanoi od piątku przeprowadzane są obowiązkowe testy na obecność koronawirusa. Musi się im poddać 21 tys. osób, które ewakuowały się z Danangu. Wydano też rozporządzenie o zamknięciu do odwołania wszystkich stołecznych barów i restauracji. Obowiązuje zakaz wszelkich zgromadzeń.
Źródło: PAP, Reuters