Jak poinformował konsulat USA w stolicy Wietnamu Hanoi, w ramach akcji trzeba będzie oczyścić ponad 500 tysięcy metrów sześciennych gruntu. Będzie to kosztowało 183 mln dolarów i ma zostać sfinansowane przez Waszyngton.
Bien Hoa to "największe wciąż istniejące skupisko skażeń" w całym Wietnamie - zaznaczyła w swym komunikacie amerykańska rządowa agencja pomocy rozwojowej USAID, która realizuje mające trwać 10 lat likwidowanie pozostałości defoliantu w bazie.
Zabójczy środek
W latach 1962-1971 Amerykanie rozpylili nad południowym Wietnamem z powietrza 80 milionów litrów zawierającego dioksynę środka Agent Orange, co miało im ułatwić walkę z komunistyczną partyzantką w pozbawionej liści dżungli.
Władze Wietnamu twierdzą, że spośród około trzech milionów mieszkańców kraju wystawionych na działanie dioksyny milion zapadło na ciężkie schorzenia - przy czym chodzi tu także o co najmniej 150 tysięcy dzieci, które przyszły na świat z poważnymi wadami wrodzonymi.
W uroczystości w użytkowanej obecnie przez siły zbrojne Wietnamu bazie Bien Hoa uczestniczyli przedstawiciele władz amerykańskich i wietnamskich.
- Fakt, że dwaj byli wrogowie są obecnie partnerami w tak skomplikowanym przedsięwzięciu, ma wymiar historyczny - powiedział ambasador USA w Wietnamie Daniel Kritenbrink.
Autor: momo\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (public domain)