|

Jak być rodzicem zza krat? "Mogłam być dla syna obcym człowiekiem"

Spotkanie osadzonych z ich dziećmi
"Poczucie winy jest niezbędne w procesie resocjalizacji"
Beatę zamknęli, gdy jej syn Konrad dopiero co nauczył się konstruować proste zdania. Gdy poszedł do szkoły, czytał jej przez telefon "Dzieci z Bullerbyn". Joanna zna świat z drugiej strony. Miała może 10 lat, kiedy do domu przyszli policjanci z długą bronią i zabrali jej ojca. Jak pozostać rodzicem, zostając więźniem? Jak wytłumaczyć trzyletniemu dziecku, że w więziennej sali widzeń nie może się z tatą pobawić? Do Polski dotarły inicjatywy, które starają się to zmienić.Artykuł dostępny w subskrypcji
Kluczowe fakty:
  • W krajach Unii Europejskiej około 800 tysięcy dzieci ma w zakładach karnych co najmniej jednego z rodziców.
  • Zwykle osadzeni rodzice spotykają się z dziećmi w więziennej sali widzeń. - Budowanie z dzieckiem relacji jedynie poprzez siedzenie przy stoliku i rozmawianie jest bardzo trudne - podkreśla Agnieszka Szeliga-Żywioł z Małopolskiego Stowarzyszenia Probacja.
  • W polskiej edycji projektu "Game with Mum and Dad" działacze Probacji wraz ze Służbą Więzienną umożliwiają więźniom i ich dzieciom kontakt na zupełnie innym poziomie, w myśl hasła: "prawa człowieka zaczynają się od praw dziecka".

Słynny małopolski park rozrywki. Pędzące 142 kilometry na godzinę wagoniki rollercoastera, którego długa na 1,5 kilometra trasa o wysokości 77 metrów w najwyższym jej punkcie, były tylko jedną z atrakcji tego ciepłego dnia. Nie tylko wielkie wahadło przyprawiało o zawroty głowy. W podłogę dociskało nie tylko przeciążenie, którego wartość podchodziła do 4g.

Czytaj także: