Funkcjonariusze policji w Durham w Anglii apelują o "pilną pomoc" w poszukiwaniu czteroletniego George'a Jacka Temperley-Wellsa. Chłopiec miał razem z matką wyjechać do Turcji pod koniec czerwca. "Policja ma poważne obawy o jego dobro i musi pilnie zlokalizować George'a i porozmawiać z jego matką" - przekazały służby w komunikacie.
Według policji George po raz ostatni był widziany w porcie w tureckim kurorcie Antalya. Dwa wykonane wówczas zdjęcia policja opublikowała na Twitterze. Widać na nich chłopca z rodzicami: 28-letnią Brogan Elizabeth Temperley i 41-letnim Scottem Nigelem Wellsem. George razem z matką mieli opuścić Wielką Brytanię 29 czerwca tego roku.
Jak informuje policja, "George ma rude włosy, jasną cerę i ciemne oczy. Jego matka (...) jest opisywana jako szczupła z długimi, ciemnymi włosami i ciemnymi oczami".
"Poważnie zaniepokojona" policja prosi o kontakt
"Policja jest poważnie zaniepokojona o jego dobro, musi pilnie zlokalizować George'a i porozmawiać z jego matką - czytamy w komunikacie policji w Durham. - Każdy, kto ma z nią kontakt, proszony jest o zachęcenie jej do natychmiastowego skontaktowania się ze służbami w Turcji lub Wielkiej Brytanii w celu potwierdzenia jej miejsca pobytu i/lub uzyskania pomocy w powrocie do domu".
Źródło: Durham Constabulary
Źródło zdjęcia głównego: Durham Constabulary