Keir Starmer wygrał środową przedwyborczą debatę telewizyjną z Rishim Sunakiem - wynika z przeprowadzonego tuż po niej sondażu. Perspektywa tego, że Partia Pracy po 14 latach przejmie władzę od torysów, jest coraz bardziej prawdopodobna. Kim jest jej szef?
4 lipca w Wielkiej Brytanii odbędą się wybory do Izby Gmin. W środę wieczorem w stacji Sky News odbyła się przedwyborcza debata, w której starli się urzędujący premier Rishi Sunak z Partii Konserwatywnej oraz Keir Starmer, lider opozycyjnej Partii Pracy. Jak wynika z sondażu przeprowadzonego przez ośrodek YouGov tuż po wydarzeniu, zwycięzcą debaty został Starmer.
ZOBACZ TEŻ: Rishi Sunak przeprasza i przyznaje się do błędu. Poszło o uroczystości upamiętniające D-Day
Keir Starmer lepiej oceniany przez Brytyjczyków
W środowej debacie obaj politycy mieli możliwość wzajemnego reagowania na swoje odpowiedzi. Najpierw byli przepytywani przez dziennikarkę stacji, a następnie odpowiadali na pytania publiczności w studiu. Ankietowani przez YouGov widzowie zostali poproszeni, by - pozostawiając swoje preferencje polityczne - ocenili, który z nich lepiej wypadł podczas tej debaty. Na Starmera wskazało 64 proc., a na Sunaka - 36 proc. 58 proc. odparło, że to Starmer wyglądał na bardziej godnego zaufania, a 56 proc., że był bardziej sympatyczny. Według 71 proc. pytanych lider Partii Pracy bardziej rozumie zwykłych ludzi, natomiast tylko 13 proc. powiedziało to o obecnym premierze. Według połowy pytanych Starmer bardziej wyglądał jak materiał na premiera, podczas gdy to samo o Sunaku powiedziało tylko 35 proc. respondentów.
Słaby występ Sunaka w debacie jeszcze bardziej zmniejsza szanse kierowanej przez niego Partii Konserwatywnej na utrzymanie się u władzy. Partia Pracy utrzymuje w sondażach około 20 punktów procentowych przewagi, co najprawdopodobniej zapewni jej wyraźną większość mandatów.
Keir Starmer - kim jest?
Starmer urodził się w 1962 roku i dorastał w miasteczku Oxted w hrabstwie Surrey. Jego ojciec pracował jako ślusarz w fabryce, a matka była pielęgniarką. Kilka lat temu przyznał, że duży wpływ na niego miała choroba matki. U kobiety zdiagnozowano rzadką chorobę Stilla, która skutkowała m.in. utratą mowy oraz koniecznością amputacji nogi. W rozmowie z ITV w 2020 roku wspominał, że jako dziecko "spędzał długie noce w szpitalu na oddziale intensywnej terapii" i to doświadczenie sprawiło, że jest bardzo zdeterminowany.
Starmer studiował prawo na Uniwersytecie w Leeds, a w swojej karierze prawniczej zajmował się m.in. przypadkami z zakresu praw człowieka. W 2015 roku, w wieku 52 lat, po raz pierwszy został wybrany do parlamentu. Został wtedy sekretarzem ds. brexitu w gabinecie cieni ówczesnego lidera partii Jeremy'ego Corbyna. Starmer został liderem Partii Pracy w kwietniu 2020 roku.
Keir Starmer. Polityczne plany
W czwartek w Manchesterze Starmer ogłosił, że "priorytetem numer jeden" jest dobrobyt Brytyjczyków. Obiecywał polityczną i gospodarczą stabilność, zapewniał, że "odmieniona Partia Pracy ma plan na wzrost". - Jesteśmy probiznesowi, propracowniczy. Jesteśmy partią tworzenia dobrobytu - argumentował.
W zeszłym roku, w jednym z przemówień, stwierdził, że rządząca od 14 lat Partia Konserwatywna wprowadziła kraj na "ścieżkę upadku" i w związku z tym Brytyjczycy są na drodze do tego, by być biedniejsi niż mieszkańcy Polski, Węgier czy Rumunii. - Brytyjczycy zostają w tyle, podczas gdy nasi europejscy sąsiedzi się bogacą, zarówno na wschodzie, jak i w krajach takich jak Francja i Niemcy. Nie odpowiada mi to. Nie czuję się komfortowo z trajektorią, w której wkrótce Polska wyprzedzi Wielka Brytanię. Nie jestem też przygotowany na konsekwencje tego niepowodzenia - mówił Starmer.
Politico opisuje, że w kwestii polityki zagranicznej Starmer charakteryzuje się "ostrożnym pragmatyzmem", dość często mówi zgodnie z linią obecnego rządu, choć nie zawsze. Opowiada się za bliższymi relacjami z Unią Europejską, zapowiada też, że będzie współpracował z kimkolwiek, kto wygra listopadowe wybory prezydenckie w USA. Portal przypomina, że gdy po ataku Hamasu na Izrael stwierdził, że Izraelczycy mają prawo do wstrzymania dostaw prądu i wody w Strefie Gazy, musiał się potem tłumaczyć. Potem wezwał do trwałego zawieszenia broni.
Źródło: PAP, Politico, ITB News, labour.org.uk
Źródło zdjęcia głównego: TOLGA AKMEN/EPA/PAP