Jest dożywocie dla pielęgniarki. "To była okrutna, wykalkulowana i cyniczna seria zabójstw dzieci"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, BBC, PAP

Brytyjska pielęgniarka Lucy Letby została skazana na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Wyrok zapadł w poniedziałek. Wcześniej kobieta została uznana za winną zamordowania siedmiu noworodków i usiłowania zabójstwa kolejnych sześciorga dzieci. Zbrodni dokonywała na oddziale neonatologii szpitala w Chester w północno-zachodniej Anglii, w którym pracowała - donosi agencja Reutera.

- To była okrutna, wykalkulowana i cyniczna seria zabójstw dzieci, w której padły ofiarą najmniejsze i najbardziej bezbronne z nich - ocenił w poniedziałek sędzia James Goss. - Wykreowałaś sytuacje, w których ich zapaści i przyczyny tych zapaści nie wydawały się oczywiste. (Następnie) sprawdzałaś, co u rodziców (zamordowanych dzieci - red.) - dodał, zwracając się bezpośrednio do nieobecnej na sali Letby. - Nie ma tu okoliczności łagodzących... przestępstwa te są wystarczająco poważne, by wymagać dożywotniego pozbawienia wolności - kontynuował sędzia.

Taki też wyrok zapadł przed sądem w Manchesterze. - Skazuję cię na dożywotnie więzienie. Postanawiam, że przepisy dotyczące przedterminowego zwolnienia nie mają (w twoim przypadku - red.) zastosowania. Skazuję cię na dożywocie za każde z twoich przestępstw. Resztę życia spędzisz w więzieniu - ogłosił w poniedziałek sędzia Goss. Lucy Letby stała się trzecią żyjącą obecnie kobietą w Wielkiej Brytanii z takim wyrokiem.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pielęgniarka oskarżona o zabijanie noworodków, usłyszała 22 zarzuty. "Ktoś celowo otruł te dzieci insuliną"

Do zabójstw doszło między czerwcem 2015 a czerwcem 2016 roku, gdy Letby miała 25-26 lat. Kobieta została aresztowana w 2018 roku, w efekcie śledztwa wszczętego w związku ze znacząco wyższą niż zwykle liczbą zgonów noworodków na oddziale neonatologii w Countess of Chester Hospital w tym okresie. Proces, który zaczął się w październiku 2022 roku, był - jak podaje BBC - najdłuższym w historii Wielkiej Brytanii w sprawie o zabójstwo. Był też jednym z najgłośniejszych procesów w tym kraju w ostatnich latach.

Pielęgniarka skazana za zabójstwo noworodków

18 sierpnia 33-latka została decyzją ławy przysięgłych sądu w Manchesterze uznana winną zamordowania siedmiu noworodków i usiłowania zabicia kolejnych sześciorga dzieci. Oznacza to, że Letby stała się dzieciobójczynią z największą liczbą popełnionych zbrodni we współczesnej historii Wielkiej Brytanii. Letby krzywdziła dzieci, kiedy pełniła dyżury na nocnych zmianach. Prokuratorzy powiedzieli ławie przysięgłych podczas procesu, że pielęgniarka zabijała noworodki, wstrzykując im insulinę lub powietrze.

Lucy LetbyCHESHIRE CONSTABULARY/EPA/PAP

Na zdjęciach zamieszczonych w mediach społecznościowych Lucy Letby sprawia wrażenie sympatycznej i pogodnej młodej kobiety z bujnym życiem towarzyskim. Na jednej z fotografii kołysze na rękach dziecko. Obraz 33-latki, jaki wyłonił się w trakcie procesu przed ławą przysięgłych, był jednak zgoła inny.

Wśród jej ofiar znaleźli się m.in. dwaj bracia spośród trojaczków, którzy zostali zabici w odstępie 24 godzin, noworodek ważący mniej niż kilogram, któremu wstrzyknęła powietrze, oraz dziewczynka urodzona 10 tygodni przed terminem, która została zamordowana przy czwartej próbie. Letby celowo wstrzykiwała dzieciom powietrze, na siłę karmiła cudzym mlekiem, a dwoje z nich zatruła insuliną.

Według prokuratorów Letby wielokrotnie podejmowała nieskuteczne próby odebrania życia noworodkom, ponawiając je aż do skutku. Kiedy matka jednej z ofiar weszła do sali, gdy 33-latka próbowała zrobić krzywdę jej dziecku, usłyszała od niej: "Zaufaj mi, jestem pielęgniarką".

- Lucy Letby powierzono opiekę nad najbardziej bezbronnymi dziećmi. Ci, którzy z nią pracowali, nie mieli pojęcia, że wśród nich jest morderca - powiedziała prokurator Pascal Jones. - Zrobiła wszystko, co w jej mocy, by ukryć swoje zbrodnie, zmieniając sposoby, jakich używała do krzywdzenia swoich podopiecznych - dodała Jones.

Zbrodnie Letby wyszły na jaw, gdy lekarze zaniepokoili się rosnącą liczbą niewyjaśnionych zgonów na oddziale neonatologii, gdzie leczone są wcześniaki i noworodki z poważnymi schorzeniami. Nie mogąc znaleźć medycznej przyczyny zgonów dzieci, lekarze powiadomili policję.

Odręczna notatka skazanej: "JESTEM ZŁA"

Po aresztowaniu Letby policja przeszukała jej mieszkanie. Detektywi znaleźli tam dokumenty medyczne dotyczące noworodków, które padły jej ofiarą. Ustalili również, że sprawdzała w mediach społecznościowych informacje na temat rodziców i bliskich zamordowanych dzieci - pisze Reuters.

W mieszkaniu kobiety policja znalazła także ręcznie sporządzoną notatkę, na której było napisane: "Zabiłam je celowo, ponieważ nie jestem wystarczająco dobra, by się nimi opiekować. Jestem okropnie złą osobą. JESTEM ZŁA".

Jak relacjonuje Reuters, w trakcie składania zeznań oskarżona płakała, twierdząc, że nigdy nie zamierzała skrzywdzić dzieci i chciała jedynie się nimi opiekować. Według niej przyczyną zgonów noworodków mogły być niehigieniczne warunki na oddziale.

- Nigdy nie zamordowałam dziecka ani nie skrzywdziłam żadnego z nich - przekonywała w sądzie. Twierdziła, że czterech lekarzy spiskowało przeciwko niej, by obarczyć ją winą, która leżała po stronie szpitala. Kobieta powiedziała ławie przysięgłych, że napisała na kartce "jestem zła", ponieważ była przytłoczona ilością zgonów jej podopiecznych i miała poczucie, że jest niekompetentna lub popełniła jakiś błąd.

CZYTAJ WIĘCEJ: Pielęgniarka oskarżona o zamordowanie siedmiorga noworodków złożyła zeznania  

Prokuratura stwierdziła, że Letby jest "zimnym, okrutnym i wyrachowanym kłamcą", podkreślając, że wielokrotnie zmieniała swoją wersję wydarzeń, a jej notatki należy traktować jako przyznanie się do winy. Śledczy zeznali, że nie znaleźli w jej życiorysie nic nadzwyczajnego, co mogłoby pomóc ustalić motywy jej działania.

Policja prowadzi dalsze śledztwo w sprawie, by ustalić, czy ofiar mogło być więcej. Agencja Reutera podaje, że w tym samym czasie Letby pracowała także w innym szpitalu w Liverpoolu, gdzie przechodziła szkolenie.

Autorka/Autor:momo, jdw//mm

Źródło: Reuters, BBC, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Cheshire Constabulary/Getty Images