Węgry chcą, by zostało im zwrócone co najmniej pół miliarda euro wydanych na ochronę granicy Węgier i zarazem granicę Unii Europejskiej – oświadczył w piątek premier Viktor Orban. Słowa te wypowiedział na nagraniu z Brukseli zamieszczonym na swoim profilu na Facebooku.
- I oczywiście trzeba podjąć kwestię pieniędzy. Czas na merytoryczne rozmowy. Wydaliśmy ponad miliard euro na ochronę granicy. Bronimy nie tylko siebie, ale i Europy. Niech nam zostanie zwrócona przynajmniej połowa. Ten temat muszę dziś podjąć – powiedział Orban w nagraniu.
"Procedura czerwonej kartki"
Zapowiedział też, że wystąpi z propozycją, którą określił jako "procedurę czerwonej kartki", a mianowicie by "wzrosła rola parlamentów narodowych i by miały one prawo zatrzymać trwające w Europie spory, jeśli uważają, że naruszają one interesy narodowe danego kraju".
Według Orbana najważniejszym tematem szczytu w Brukseli jest "wewnętrzne przekształcenie Unii Europejskiej". Jak dodał, padają "zupełnie absurdalne propozycje, na przykład aby przy podziale miejsc w Parlamencie Europejskim wziąć pod uwagę nie tylko obywateli, ale też migrantów, co jest nie do przyjęcia, gdyż Unia Europejska należy do Europejczyków i do obywateli Europy."
Autor: mm//kg / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: kormany.hu