96-letni Japończyk Szigemi Hirata zdając egzamin licencjacki i został najstarszym na świecie absolwentem uniwersytetu. Jego wyczyn wpisano do Księgi Rekordów Guinnessa.
- Jestem ogromnie zadowolony. Uczenie się jest ciekawym zajęciem w każdym wieku - wyznał Hirata cytowany w niedzielę przez japońskie media.
Na odległość
Hirata, mieszkaniec Takamatsu we wschodniej Japonii, uzyskał w marcu licencjat w dziedzinie sztuki i rysunku na Uniwersytecie Kioto: miał wówczas 96 lat i 200 dni.
Zrobienie licencjatu zabrało mu 11 lat. Studiował korespondencyjnie.
Urodzony w Hiroszimie 1 września 1919 roku służył podczas II wojny światowej w japońskiej marynarce; po zakończeniu działań wojennych podjął pracę w szpitalu jako strażnik. Przeszedł na emeryturę w latach 80.
- Mój kolejny cel, to dożyć 100 lat. Jeśli wciąż będę w dobrej formie, podejmę studia podyplomowe - powiedział Hirata. Jest ojcem dwójki dzieci. Doczekał się też pięciorga wnucząt i czworga prawnucząt.
Autor: lukl/kk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com