W Osetii będzie dogrywka

Aktualizacja:

W Osetii Południowej odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich między Anatolijem Bibiłowem a Ałłą Dżiojewą - poinformowała w niedzielę Centralna Komisja Wyborcza (CKW). W pierwszej turze wyborów w tej separatystycznej republice uczestniczyło 11 kandydatów.

Według CKW była minister edukacji Ałła Dziojewa uzyskała 24,6 proc. głosów, a minister ds. sytuacji nadzwyczajnych Anatolij Bibiłow - 23,8 proc. głosów.

Będzie druga tura

Takie dane po obliczeniu większości głosów przedstawiła przewodnicząca CKW Biełła Plijewa.

Wcześniejsze doniesienia oparte na sondażach powyborczych, tzw. exit polls, mówiły, że prowadzi Bibiłow. Jego też uważano za faworyta wyborów i kandydata popieranego przez Moskwę.

Ponieważ nikt nie uzyskał ponad 50 proc. głosów, dojdzie do drugiej tury. Szefowa CKW powiedziała, że odbędzie się ona za 15 dni.

W Osetii Południowej odbędzie się druga tura wyborów prezydenckich między Anatolijem Bibiłowem a Ałłą Dżiojewą Centralna Komisja Wyborcza

Wraz z niedzielnymi wyborami w Osetii Południowej odbyło się referendum w sprawie uznania języka rosyjskiego za drugi język państwowy obok języka osetyjskiego. Według CKW głosujący opowiedzieli się za takim rozwiązaniem.

Niedzielne głosowanie w liczącej nieco ponad 70 tysięcy mieszkańców Osetii Południowej to były pierwsze wybory od uznania przez Moskwę niepodległości tej separatystycznej gruzińskiej republiki. Pięciodniowa wojna z Rosją w sierpniu 2008 roku pozbawiła Gruzję kontroli nad tym terytorium i nad drugą republiką - Abchazją.

Gruzja, tak jak ogromna większość wspólnoty międzynarodowej, traktuje w dalszym ciągu oba regiony jako swoje terytoria, dlatego wybory w Osetii Południowej uznała za "nielegalne".

Głównym tematem kampanii wyborczej w Osetii Południowej była integracja z Rosją; część z kandydatów opowiadała się za bezpośrednim połączeniem z Federacją Rosyjską i jednoczesną unifikacją z rosyjską Osetią Północną.

Źródło: PAP