W niedzielę wybory w Niemczech. Najnowszy sondaż

Źródło:
PAP
Olaf Scholz (SPD) i Friedrich Merz (CDU) na ostatnim posiedzeniu Bundestagu przed wyborami 23 lutego
Olaf Scholz (SPD) i Friedrich Merz (CDU) na ostatnim posiedzeniu Bundestagu przed wyborami 23 lutegoReuters
wideo 2/4
Olaf Scholz (SPD) i Friedrich Merz (CDU) na ostatnim posiedzeniu Bundestagu przed wyborami 23 lutegoReuters

Z najnowszego sondażu instytutu Forsa wynika, że przed niedzielnymi wyborami do Bundestagu chadecja utrzymuje wyraźne prowadzenie. Partia Lewicy nieznacznie zyskała - podkreślono. Poparcie dla pozostałych partii utrzymuje się na zbliżonym poziomie.

W porównaniu do badania przeprowadzonego między 4 a 10 lutego, czyli po głosowaniach w Bundestagu dotyczących polityki migracyjnej i debacie telewizyjnej kandydatów największych partii na kanclerza, notowania chadecji (CDU/ CSU) i Partii Lewicy wzrosły po jednym punkcie procentowym, podczas gdy poparcie dla Zielonych spadło o tę samą wartość.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na proteście w Monachium spodziewali się 75 tysięcy osób, przyszło ponad trzy razy tyle

Mimo niewielkich przesunięć poparcie dla głównych niemieckich partii w najgorętszej fazie kampanii przed wyborami do Bundestagu pozostaje na stabilnym poziomie. Na prowadzeniu pozostaje blok partii chadeckich CDU/CSU, na który chce głosować 30 procent ankietowanych.

Lider CDU Friedrich MerzMICHAEL KAPPELER/PAP/EPA

Na drugim miejscu znajduje się prawicowo-populistyczna AfD (20 procent), która wyprzedza socjaldemokratyczną SPD (16 procent) i Zielonych (13 procent). Do Bundestagu dostałaby się jeszcze Partia Lewicy (7 procent) i liberałowie z Wolnej Partii Demokratycznej (FDP - 5 procent). Na granicy progu wyborczego oscyluje lewicowo-populistyczny Sojusz Sahry Wagenknecht (BSW) - 4 procent.

Kampania pod znakiem polityki migracyjnej

Kampania przed wyborami do Bundestagu, które odbędą się w niedzielę, wkroczyła w decydującą fazę. Jej najważniejszym tematem od dłuższego czasu jest polityka migracyjna.

Dyskusje stały się szczególnie ożywione po ataku w Monachium, gdzie w czwartek 24-letni Afgańczyk wjechał tam samochodem w demonstrację. Dwuletnia dziewczynka i jej 37- letnia matka zmarły w wyniku poważnych obrażeń. Śledczy zakładają obecnie, że przestępstwo miało podłoże islamistyczne.

Autorka/Autor:asty/ads

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: CHRISTOPHER NEUNDORF/EPA/PAP