Amerykańska armia upubliczniła nagranie przedstawiające zderzenie myśliwca T-45C "jastrząb" z sępem. W wyniku kolizji uszkodzony został silnik maszyny, a załoga musiała się katapultować. Do zdarzenia doszło równo rok temu w Teksasie. Rannych zostało wówczas pięć osób.
Do wypadku doszło 19 września 2021 roku w trakcie rutynowego lotu szkoleniowego. Amerykański samolot wojskowy T-45C "jastrząb" wystartował z lotniska Corpus Christi. W kokpicie znajdowali się instruktor oraz jego kursant.
W pewnym momencie, w czasie lotu rozległ się sygnał alarmowy. Okazało się, że doszło do kolizji samolotu z sępem czarnym. Na nagraniu upublicznionym przez amerykańską armię widać kształt dużego ptaka znajdującego się na kursie kolizyjnym z maszyną.
Drapieżnik macha skrzydłami, a chwilę później samolot w niego uderza.
"Ten incydent mógł być znacznie tragiczniejszy w skutkach"
Początkowo, po kolizji piloci próbowali lecieć uszkodzoną maszyną w stronę widocznego nieopodal lotniska. Zaczęli jednak tracić wysokość i w końcu zdecydowali się katapultować. Jeden z mężczyzn zawisł na linii wysokiego napięcia. Obaj przeżyli, ale jeden został poważnie ranny.
Samolot rozbił się w mieście Lake Worth w Teksasie. Maszyna uszkodziła trzy domy, lekko rannych zostało trzech mieszkańców. - Ten incydent mógł być znacznie tragiczniejszy w skutkach, zważywszy na fakt, że samolot spadł w dzielnicy mieszkalnej - zauważył szef miejscowej straży pożarnej Ryan Arthur.
Źródło: CNN