Według prokuratury miał zabić dostawcę jedzenia i poćwiartować jego zwłoki. Będzie wniosek o karę śmierci

Źródło:
"Tampa Bay News", CBS News
Holiday na Florydzie
Holiday na FlorydzieGoogle Earth
wideo 2/2
Holiday na FlorydzieGoogle Earth

Prokuratura z hrabstwa Pinellas na Florydzie będzie wnioskować o karę śmierci dla 30-letniego Oscara Solisa, oskarżonego o zabicie dostawcy jedzenia i poćwiartowanie jego zwłok - informuje "Tampa Bay Times". - Nie potrafię pojąć, jak można być aż tak złym człowiekiem - powiedział cytowany przez dziennik prokurator.

Zajmujący się sprawą Bryan Sarabia z biura lokalnego prokuratora stanowego zdecydował, że będzie ubiegał się o karę śmierci dla Solisa. Decyzję podjął po rozmowach ze swoim szefem, prokuratorem stanowym Brucem Bartlettem - poinformowało 23 maja "Tampa Bay Times". Gazeta przytoczyła na swojej stronie również wypowiedź Barletta na temat oskarżonego: - Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Nie potrafię pojąć, jak można być aż tak złym człowiekiem.

Z kolei w cytowanym przez "Tampa Bay Times" zawiadomieniu o zamiarze ubiegania się o karę śmierci prokuratura podkreśliła "szczególnie haniebny, potworny i okrutny" charakter zabójstwa. Barlett, jak podaje dziennik, zwrócił też uwagę na bogatą kartotekę kryminalną 30-latka, obejmującą m.in. atak z użyciem noża na współosadzonego podczas poprzedniej odsiadki.

Oscar SolisPasco County Sheriff's

ZOBACZ TEŻ: Kłótnia o cztery dolary. Kasjer usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci

Holiday, Floryda. Zabójstwo dostawcy jedzenia

50-letni Randall Cooke, pracujący jako dostawca jedzenia w popularnej sieci, zaginął 19 kwietnia w mieście Holiday na Florydzie. CBS News, powołując się na informacje policji z hrabstwa Pasco wyjaśniało, że tego dnia Cooke miał zrealizować już tylko jedno zamówienie i wrócić do domu. Minęło jednak kilka godzin, a on się nie pojawiał, nie było z nim żadnego kontaktu. Po upływie kolejnych kilku godzin jego żona zgłosiła zaginięcie. Dwa dni później śledczy ustalili, że odbiorcą ostatniej dostawy Cooke’a miał być 30-letni Oscar Solis i pojawili się pod adresem wskazanym w zamówieniu. Na nagraniu z przydomowej kamery funkcjonariusze zobaczyli, że w dniu zaginięcia dostawcy Solis oraz niezidentyfikowana osoba wynosili na zewnątrz worki na śmieci. Worki znaleziono również w domu. Znajdowały się w nich poćwiartowane ludzkie szczątki, zidentyfikowane później jako zwłoki zaginionego dostawcy. W pobliżu stał jego samochód, wewnątrz pojazdu policjanci odkryli m.in. zakrwawione dywany i kartę pracowniczą należącą do Solisa.

Trzydziestolatek został aresztowany 24 kwietnia. Następnego dnia policja przekazała, że mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa, ukrycia zwłok i kradzieży. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że zabójcą nie kierował żaden konkretny motyw. Nic nie wskazuje na to, aby Solis miał wcześniej jakikolwiek kontakt ze swoją ofiarą

ZOBACZ TEŻ: Wyszedł z baru za potrzebą, potknął się i wpadł do stawu. Gdy się obudził, nie miał ręki

Autorka/Autor:kgo//am

Źródło: "Tampa Bay News", CBS News

Źródło zdjęcia głównego: Pasco County Sheriff's