Uwolnieni na Białorusi więźniowie już w Wilnie

Zrzut-ekranu-2025-09-11-o-19
Przyjazd uwolnionych na Białorusi więźniów do ambasady USA w Wilnie
Źródło: TVN24
W grupie 52 więźniów wypuszczonych przez reżim Alaksandra Łukaszenki jest trzech obywateli Polski - przekazał rzecznik MSZ w Warszawie. Nie ma wśród nich Andrzeja Poczobuta. Grupa niemal w całości dotarła wieczorem do Wilna na Litwie w eskorcie Amerykanów, którzy negocjowali ich uwolnienie. Tymczasem kilku Białorusinów odmówiło opuszczenia kraju - donoszą lokalne media.
Kluczowe fakty:
  • Do odzyskania przez nich wolności przyczynił się Donald Trump, który wysłał do Alaksandra Łukaszenki swego negocjatora.
  • Którzy z Polaków odzyskali wolność, jeszcze nie wiadomo. MSZ zapowiada, że informacje pojawią się dopiero wtedy, gdy dotrą oni do celu.
  • Uwolniony z więzienia opozycjonista Mikoła Statkiewicz i kilku jego rodaków odmówiło opuszczenia Białorusi - przekazał niezależny portal Nasza Niwa i telewizja Biełsat. Przebywają oni w pasie granicznym z Litwą.
  • W ramach umowy z reżimem Łukaszenki Amerykanie zdjęli sankcje na białoruskie linie lotnicze.

Ambasada USA na Litwie podała w czwartek, że po negocjacjach w Mińsku kierowana przez USA delegacja jest w drodze do Wilna. Grupa 52 uwolnionych więźniów po południu przekroczyła już granicę Litwy.

Jak przekazał o godz. 16. rzecznik MSZ Paweł Wroński, wśród uwolnionych więźniów jest trzech obywateli RP. Zaznaczył, że o tym, kim są, resort poinformuje być może później, ale na razie nie może tego zrobić, bo transport uwolnionych trwa.

Wroński dodał, że w tej grupie nie ma Andrzeja Poczobuta, dziennikarza i lidera polskiej mniejszości na Białorusi. - Liczymy, że w następnej grupie, która zostanie uwolniona z więzień białoruskich, znajdzie się również Andrzej Poczobut, który jest nieustannie na pierwszym miejscu naszych oczekiwań, i o którego uwolnienie polska dyplomacja stara się w w najprzeróżniejszy sposób - oświadczył rzecznik MSZ. 

Dodał jednak, że wolność odzyskało też ośmioro Białorusinów - dziennikarzy i współpracowników telewizji Biełsat i innych polskich mediów, o których "uwolnienie starała się również polska dyplomacja".

Spotkanie Aleksandra Łukaszenki i Johna Coale'a
Spotkanie Aleksandra Łukaszenki i Johna Coale'a
Źródło: Associated Press/Belarusian Presidential Press Service

Krótko przed informacją o uwolnieniu 52 więźniów politycznych media podały, że John Coale, wysłannik prezydenta USA Donalda Trumpa, spotkał się z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką.

Część Białorusinów odmówiła wyjazdu z kraju

Według białoruskiej, reżimowej agencji BiełTA wśród 52 uwolnionych więźniów jest 38 Białorusinów i 14 obcokrajowców.

Agencja podała, że uwolnienie tych osób nastąpiło na prośbę Donalda Trumpa i innych przywódców. Dodała, że chodzi o osoby skazane na Białorusi na podstawie zarzutów dotyczących "działalności szpiegowskiej" czy "udziału w działalności ekstremistycznej i terrorystycznej". Pod takimi zarzutami skazywani byli tam opozycjoniści oraz uczestnicy prodemokratycznych protestów. Niezależne media białoruskie przekazały nazwiska niektórych uwolnionych. Są nimi: polityk opozycji, były kandydat na prezydenta Mikoła Statkiewicz, białoruski filozof Uładzimir Mackiewicz, aktywista Mikoła Dzjadok, opozycyjny bloger Ihar Łosik, obywatelka Litwy - Elena Ramanauskiene.

Jak podaje portal Nasza Niwa, Statkiewicz odmówił opuszczenia Białorusi. Znajduje się na pasie neutralnym między Białorusią i Litwą.

Informacje o kilku innych Białorusinach, którzy odmówili wyjazdu przekazała też telewizja Biełsat. Przekroczenia granicy Litwy odmawiają także: filozof Uładzimir Mackiewicz, Maksim Winiarski i działacz związkowy Hienadź Fjadynicz.

Prezydent Litwy o uwolnieniu więźniów

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda poinformował wcześniej, że uwolnieni więźniowie - oprócz Polski - pochodzą m.in. z Wielkiej Brytanii, Łotwy, Niemiec, Francji i Litwy.

Na platformie X napisał, że "nikt nie został pominięty". "52 więźniów bezpiecznie przekroczyło dziś granicę litewską z Białorusią, zostawiając za sobą drut kolczasty, zakratowane okna i ciągły strach. Wśród nich, co jest dla mnie szczególnie ważne, było sześciu Litwinów" - przekazał.

"Jestem głęboko wdzięczny Stanom Zjednoczonym i osobiście prezydentowi Donaldowi Trumpowi za ich nieustające wysiłki na rzecz uwolnienia więźniów politycznych. 52 to dużo. Bardzo dużo. Mimo to ponad 1000 więźniów politycznych wciąż pozostaje w białoruskich więzieniach i nie możemy przestać, dopóki nie dostąpią wolności!" - zapewnił Nauseda.

Pracownik delegatury Unii Europejskiej w Mińsku został uwolniony z aresztu na Białorusi – poinformowała wieczorem szefowa unijnej dyplomacji Kaja Kallas. "To ogromna ulga. Podzielam radość jego rodziny i przyjaciół. Chcę podziękować naszym partnerom z USA za ich wysiłki i zaangażowanie w ułatwienie (procesu - red.) jego uwolnienia" – napisała na platformie X.

Wysłannik Trumpa: chcemy normalizacji stosunków z Białorusią

Władze Stanów Zjednoczonych chcą przywrócić działalność amerykańskiej ambasady w Mińsku - poinformował jednocześnie, wskazując na uwolnienie więźniów politycznych, John Coale, przedstawiciel prezydenta USA Donalda Trumpa, który spotkał się bezpośrednio z Łukaszenką.

Jak dodał, cytowany przez białoruską państwową agencję BiełTA, Waszyngton szuka normalizacji stosunków z Mińskiem, w tym wznowienia kontaktów politycznych i gospodarczych. Podczas spotkania z liderem Białorusi Aleksandrem Łukaszenką wysłannik Trumpa miał również rozmawiać o ewentualnym spotkaniu obu przywódców.

Przy okazji umowy z Białorusią o uwolnieniu więźniów politycznych, Coale przekazał, że USA zdjęły sankcje z białoruskich linii lotniczych.

Przywódca białoruskiego reżimu oświadczył później, że "ich głównym zadaniem jest stać u boku Trumpa i pomagać mu w misji ustanawiania pokoju".

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: