Reporterka lokalnej stacji telewizyjnej WSMV 4 Joylyn Bukovac poprowadziła w poniedziałek relację na żywo po strzelaninie w The Covenant School w Nashville. Podczas niej podzieliła się z widzami osobistym wyznaniem. Jak przyznała, sama przeżyła podobny atak w wieku 13 lat.
W poniedziałek w The Covenant School w Nashville doszło do strzelaniny, w wyniku której zginęło siedem osób - troje uczniów, troje pracowników placówki i napastniczka. Sprawczyni masakry, która najpewniej sama kiedyś uczęszczała do tej szkoły, weszła do budynku uzbrojona w dwa karabiny szturmowe i pistolet. Motywy jej zbrodni nie są jeszcze znane.
Jedną z osób relacjonujących te wydarzenia była Joylyn Bukovac. Reporterka stacji WSMV 4 wyznała, że gdy uczęszczała do ósmej klasy, sama była świadkiem strzelaniny, do jakiej doszło na jednym ze szkolnych korytarzy (z jej słów wynika, że chodzi o strzelaninę w lutym 2010 roku, nie ujawniła, o jaką szkołę chodzi - red.) Jak przekazała, początkowo strzały przypominały jej dźwięk pękających balonów, jednak kiedy dotarły do niej krzyki innych uczniów, zrozumiała, że jest w niebezpieczeństwie i pobiegła ukryć się za rzędami siedzeń, znajdującymi się w klasie do muzyki.
Joylyn Bukovac: "Sama jestem osobą, która przeżyła strzelaninę w szkole"
- Czułam się jak zupełnie bezbronny cel. Nie wiedziałam, czy wyjdę ze szkoły żywa. To okropne. Każde dziecko powinno czuć się w szkole bezpiecznie. Nikt nie powinien przychodzić do szkoły, spodziewając się, że może zostać skrzywdzony, zraniony lub doświadczyć czegoś takiego - powiedziała Bukovac. "Nie mówię o tym dużo, ale często myślę o tym, co stało się 5 lutego 2010 roku" - zaznaczyła w jednym z zamieszczonych później w mediach społecznościowych wpisów.
Podczas relacji Bukovac przytoczyła również statystyki na temat strzelanin w amerykańskich szkołach, do jakich doszło od czasu ataku na Columbine High School w 1999 roku, który określa się jako jedną z największych masowych strzelanin w amerykańskich placówkach oświatowych. Jak podkreśliła reporterka, ich liczba sięga 380. - Moja szkoła była jedną z nich, ta szkoła (The Covenant School - red.) również jest jedną z nich - dodała.
Bukovac zwróciła się również bezpośrednio do rodziców dzieci z The Covenant School i okolicznych szkół. Odwołując się do swoich doświadczeń, przekazała im kilka rad na temat tego, jak rozmawiać z dziećmi, które były świadkiem podobnych ataków. - Bądźcie bardzo delikatni, pozwólcie dzieciom mówić, gdy już będą gotowe. Szok, jaki odczują po powrocie do domu, będzie niepojęty - stwierdziła reporterka WSMV 4. - Sama nie byłam gotowa, by o tym rozmawiać przez następne dwa lata - dodała. - Dajcie więc dzieciom trochę czasu. Jeśli nie są gotowe do rozmowy, nie przejmujcie się nadmiernie. Każdy radzi sobie z tym na swój sposób, więc po prostu bądźcie przy nich i zbudujcie atmosferę do rozmowy - zaznaczyła, kończąc relację.
Historia Bukovac poruszyła internautów, którzy pod udostępnionym przez nią w mediach społecznościowych wideo, przedstawiającym fragmenty relacji, zamieścili wyrazy wsparcia - zarówno względem reporterki, jak i innych osób, które były świadkami szkolnych strzelanin. Część z nich podzieliła się również w komentarzach własnymi doświadczeniami.
"Dziękuję Ci, że podzieliłaś się swoją historią. Fakt, że ty, czy jakiekolwiek inne dziecko, mogliście doświadczyć tego, czego doświadczyliście zasmuca mnie zarówno jako ojca, jak i lekarza i człowieka" - napisał jeden z internautów. "14 lutego 2008 roku sam przeszedłem jeden z nich (ataków z użyciem broni - red.). Ludzie muszą usłyszeć te historie. Zbyt wiele osób zostało dotkniętych przez przemoc, której można było uniknąć"- dodał inny komentator.
ZOBACZ TEŻ: Strzały w szkole średniej w Denver. Znaleziono ciało w okolicach samochodu poszukiwanego siedemnastolatka
Reakcje na strzelaninę w The Covenant School w Nashville
Po poniedziałkowym ataku prezydent Joe Biden wezwał Kongres do wprowadzenia zakazu sprzedaży karabinów szturmowych. - To jest chore (...). To najgorszy koszmar każdej rodziny (...). Przemoc związana z bronią palną rozdziera nasze społeczności, rozdziera duszę tego narodu, a więc musimy zrobić więcej, by chronić nasze szkoły, tak by nie stały się one więzieniami - powiedział Joe Biden w Białym Domu.
Głos zabrała też pierwsza dama Jill Biden. "Kolejna strzelanina w szkole. Naprawdę brak mi słów - nasze dzieci zasługują na coś lepszego" - napisała na Twitterze.
"Mieszkańcy Nashville, Doug i ja modlimy się za Was i jesteśmy załamani po kolejnej strzelaninie w szkole, która pochłonęła tyle niewinnych istnień. Nie jesteśmy bezsilni, aby to powstrzymać. Kongres musi uchwalić zakaz sprzedaży broni szturmowej. Prezydent USA ją podpisze" - napisała na Twitterze wiceprezydent Kamala Harris.
Źródło: WSMV, NBC News
Źródło zdjęcia głównego: Joylyn Bukovac, MNPDNashville/twitter