85-letnia Ruth Ginsburg, najstarsza sędzia Sądu Najwyższego, została w piątek wypisana ze szpitala. Ginsburg została hospitalizowana po tym, jak przewróciła się w swoim biurze i złamała trzy żebra.
- Sędzia Ginsburg czuje się dobrze i zamierza pracować w domu - poinformowała w piątek rzeczniczka Sądu Najwyższego Kathleen L. Arberg.
Problemy zdrowotne sędzi Ginsburg problemem Demokratów
Stan zdrowia sędzi Ginsburg, którą nominował do Sądu Najwyższego demokratyczny prezydent Bill Clinton w 1993 roku, już od dłuższego czasu budził zaniepokojenie. Ginsburg w 2009 roku wygrała walkę z nowotworem trzustki a w 2014 roku miała poważną operację serca.
Lewica obawia się, że gdyby Ginsburg z przyczyn zdrowotnych była zmuszona przejść na emeryturę, prezydent Trump nominuje na jej miejsce swojego - trzeciego już - konserwatywnego kandydata, tym samym na dekady utrwalając dominację konserwatystów w Sądzie Najwyższym.
Sędziowie SN sprawują swoją funkcję dożywotnio i mogą być odwołani tylko przez Kongres w ramach procesu impeachmentu.
Chce przeżyć prezydenturę Trumpa
Sędzia Ginsburg zdając sobie sprawę z takiej możliwości zapowiedziała, że będzie zasiadała w Sądzie Najwyższym tak długo, jak będzie w stanie.
Ruth Ginsburg jest córką żydowskich imigrantów z Rosji, w przeszłości była profesorem prawa na uniwersytecie Rutgers w stanie New Jersey i uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku.
Przypomniała, że jej kolega i ideologiczny sojusznik w Sądzie Najwyższym, obecnie 98-letni John Paul Stevens, przeszedł na emeryturę dopiero po ukończeniu 90 lat.
Ginsburg zapowiedziała, że zamierza przeżyć okres urzędowania w Białym Domu Donalda Trumpa, do którego nie pała zbytnią sympatią. Sędzia, która stała się ikoną lewicy, podczas starań Trumpa o wybór na prezydenta w 2016 roku, nazwała go "pozerem".
Trump wybaczył i życzy "wielu lat w Sądzie Najwyższym"
Później przeprosiła prezydenta po tym, jak wielu komentatorów i ekspertów prawnych, ostro skrytykowała ją za tę wypowiedź.
Prezydent Trump przed odlotem w piątek do Paryża na obchody 100. rocznicy zakończenia I wojny światowej, życzył sędziwej sędzi "szybkiego powrotu do zdrowia i wielu, wielu lat w Sądzie Najwyższym".
Nie omieszkał jednak dodać, że "najstarsza pani sędzia powiedziała w przeszłości coś nieodpowiedniego". Dodał jednak, że "ponieważ go przeprosiła, już jej wybaczył".
Autor: asty//plw / Źródło: PAP