36-latka z Florydy przyznała się w ostatni piątek przed sądem do wieloletniego oszukiwania 87-letniego mężczyzny, informuje nowojorski prokurator Damian Williams. Od maja 2017 roku ofiara straciła ok. 2,8 mln dolarów. Kobiecie grozi do 20 lat więzienia, w lipcu ma usłyszeć wyrok w tej sprawie.
Jak informowaliśmy w styczniu 87-letni mieszkaniec Nowego Jorku przez lata miał być oszukiwany przez dużo młodszą kobietę, którą poznał poprzez aplikację randkową. W wyniku oszustwa stracił majątek o wartości łącznej 2,8 miliona dolarów (ok. 11,8 mln zł). 36-letnia Peaches Stergo z Florydy została zatrzymana 25 stycznia. Według aktu oskarżenia, jej ofiara od maja 2017 do października 2021 straciła w wyniku oszustwa oszczędności życia. W ostatni piątek kobieta przyznała się przed sądem do zarzucanych jej czynów, informuje prokurator południowego dystryktu Nowego Jorku.
"Ukradła oszczędności życia od 87-latka, osoby która przeżyła Holokaust, która szukała towarzystwa. To zachowanie chore i smutne" - powiedział Damian Williams cytowany w oświadczeniu prokuratury. - "Wykorzystując miliony z oszustwa żyła w luksusie, kupując dom na zamkniętym osiedlu i corvettę (sportowe auto Chevrolet Corvette - red.), spędzając wakacje w takich hotelach jak Ritz Carlton i kupując tysiące markowych ubrań. Jednocześnie spowodowała, że starsza ofiara mogła stracić swoje mieszkanie. Dzięki ciężkiej pracy FBI i mojego biura zostanie jednak pociągnięta do odpowiedzialności" - dodaje prokurator.
Oszukała 87-latka, przyznała się do winy
Jak informuje prokuratura w oświadczeniu, Stergo poznała swoją ofiarę na portalu randkowym sześć lub siedem lat temu. W początkach 2017 roku poprosiła 87-latka o pożyczkę na opłacenie prawnika, dzięki czemu miała rzekomo odblokować pieniądze za odszkodowanie. Gdy dostała pożyczkę powiedziała starszemu mężczyźnie, że zdeponowała ją w banku. "Przez następne 4,5 roku Stergo kontynuowała swoje kłamstwa. Wielokrotnie żądała, aby poszkodowana osoba wpłacała pieniądze na jej konta bankowe. Twierdziła, że jeśli tego nie zrobi, jej konta zostaną zamrożone i nigdy nie otrzyma zwrotu. W sumie ofiara wypisała 62 czeki — na łączną kwotę ponad 2,8 miliona dolarów" - informuje prokuratura.
Jak podkreślają śledczy w oświadczeniu, podczas gdy ofiara straciła oszczędności życia i została zmuszona do oddania mieszkania, kobieta żyła w luksusie za miliony, które otrzymała.
W ostatni piątek 36-latka przyznała się do oszustwa, za które grozi maksymalnie 20 lat więzienia. Według informacji prokuratury, zgodziła się też zwrócić 2 830 775 dolarów w tym ponad setkę luksusowych przedmiotów, które kupiła - zegarków Rolex, markowych torebek i ubrań oraz dużych ilości złota i biżuterii. Wyrok w sprawie ma zapaść 27 lipca.
ZOBACZ TEŻ: Strzelanina w czasie imprezy urodzinowej w Alabamie. Nie żyją cztery osoby, jest wielu rannych
Źródło: justice.gov, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock