Strzelanina w czasie imprezy urodzinowej w Alabamie. Nie żyją cztery osoby, jest wielu rannych

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Mirror

W miejscowości Dadeville w stanie Alabama doszło do strzelaniny w czasie przyjęcia urodzinowego. W jej wyniku życie straciło czworo nastolatków, a co najmniej 28 kolejnych osób zostało rannych - poinformowała w niedzielę policja. Niektórzy z poszkodowanych są w krytycznym stanie.

Do strzelaniny doszło w sobotę około godz. 22.30 czasu lokalnego (niedziela godz. 5.30 w Polsce) w studiu tańca w liczącym około 3200 mieszkańców Dadeville, około 92 km na północny wschód od stolicy Alabamy - Montgomery. Odbywało się tam przyjęcie urodzinowe zorganizowane przez 16-latkę.

Nie żyją cztery osoby, a 28 zostało rannych. Niektórzy z poszkodowanych są w stanie krytycznym.

Władze nie podały dotąd żadnych informacji na temat przebiegu strzelaniny i jej motywu, ani też tego, czy podejrzany został zabity lub aresztowany. Zdaniem przedstawiciela organów ścigania sierżanta Jeremy'ego Burketta nie ma już żadnego zagrożenia dla społeczności. - Będziemy nadal pracować w bardzo metodyczny sposób, aby przyjrzeć się faktom i zadośćuczynić sprawiedliwości – zapewnił.

Google Maps

Wśród zabitych brat solenizantki

Pastor Pierwszego Zboru Chrześcijan Baptystów w Dadeville, Ben Hayesm, który jest kapelanem drużyny amerykańskiego futbolu szkoły średniej w Dadeville, poinformował, że jednym z zabitych jest brat solenizantki, Philstavious Dowdell, który był czołowym graczem tego zespołu.

Na prośbę policji Hayesm udał się do szpitala Lake Martin Community, aby udzielić wsparcia duchowego uczniom. - To bardzo bliska, zgrana społeczność. Każdy zna każdego. Jest to tym bardziej trudne do zniesienia, ponieważ wpływa na całą społeczność. Znałem te dzieci osobiście - cytuje CNN pastora. Wyjaśnił on, że obecnie ludzie są w szoku, pełni smutku, oddają się modlitwie. Trudno jednak przewidzieć, jak z czasem zareagują. - Myślę, że prawdopodobnie później przyjdzie gniew - zaznaczył pastor.

DJ na przyjęciu urodzinowym, Keenan Cooper, mówił, że nie zauważył żadnych kłótni, zanim wybuchła strzelanina. - To było okropne widzieć wszystkie dzieci, które zostały postrzelone i te, które są martwe. Wszyscy, którzy patrzyli na ciała leżące przy drzwiach wejściowych, będą prawdopodobnie mieć traumę - podkreślił.

Szef policji w Dadeville Jonathan L. Floyd apelował, aby nie oceniać "miasta i jego wspaniałych ludzi" przez pryzmat tragicznego wydarzenia. - To, z czym mieliśmy do czynienia, to coś, czego żadna społeczność nie powinna doświadczyć - dodał Floyd.

Biden: do czego doszedł nasz naród?

- Do czego doszedł nasz naród, kiedy dzieci nie mogą bez obaw uczestniczyć w przyjęciu urodzinowym? - pytał w niedzielę prezydent Joe Biden.

Nazwał rosnącą przemoc z użyciem broni w USA "oburzającą i nie do przyjęcia". Wezwał Kongres do uchwalenia ustaw, które uczyniłyby producentów broni palnej bardziej odpowiedzialnymi za przemoc z użyciem broni, zakazały sprzedaży broni szturmowej i magazynków o dużej pojemności, a także wymagały bezpiecznego przechowywania broni palnej i sprawdzania przeszłości kryminalnej jej nabywców.

W USA doszło w pierwszych 15 tygodniach 2023 roku do co najmniej 162 masowych strzelanin - wynika z danych GVA, organizacji non-profit monitorującej przejawy przemocy z użyciem broni palnej w Ameryce.

"Dziś rano smucę się z mieszkańcami Dadeville i moimi przyjaciółmi z Alabamy. Przemoc nie może się zdarzać w naszym stanie; jesteśmy w stałym kontakcie z organami ścigania, mamy na bieżąco aktualizowane informacje" - napisała na Twitterze gubernator Alabamy Kay Ivey.

Autorka/Autor:akr,ft/kg, adso

Źródło: PAP, Mirror

Źródło zdjęcia głównego: Google Maps