Stany Zjednoczone przejęły samolot prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro - przekazał Departament Sprawiedliwości USA. - Wysyłamy jasny komunikat, że nikt nie jest ponad prawem, nikt nie jest ponad zasięgiem amerykańskich sankcji - mówił stacji CNN amerykański urzędnik.
Stany Zjednoczone przejęły w Dominikanie samolot prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro po ustaleniu, że jego zakup naruszał sankcje USA - przekazał w poniedziałek Departament Sprawiedliwości USA.
"Dziś rano Departament Sprawiedliwości przejął samolot, który najprawdopodoniej został nielegalnie zakupiony za 13 milionów dolarów za pośrednictwem firmy fasadowej i przemycony ze Stanów Zjednoczonych do użytku Nicolasa Maduro i jego kumpli" - przekazał w oświadczeniu prokurator generalny USA Merrick Garland.
Wartość maszyny, określaną jako wenezuelski odpowiednik amerykańskiego samolotu prezydenckiego Air Force One, jest szacowana na 13 milionów dolarów. W przejęciu udział brało wiele agencji federalnych, w tym Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Biuro Przemysłu i Bezpieczeństwa oraz Departament Sprawiedliwości - podaje amerykańska stacja CNN.
Źródła CNN nie ujawniły, z jakiego powodu maszyna znajdowała się w Dominikanie. Była to jednak dogodna okazja do jej konfiskaty, a wiele amerykańskich agencji federalnych podjęło z tego powodu współpracę z dominikańskimi władzami - przekazali urzędnicy. Teraz, po sprowadzeniu samolotu do USA, będzie wszczęte postępowanie w sprawie konfiskaty mienia.
"Nikt nie jest ponad zasięgiem amerykańskich sankcji"
- Zajęcie samolotu zagranicznej głowy państwa jest czymś niespotykanym w sprawach karnych. Wysyłamy jasny komunikat, że nikt nie jest ponad prawem, nikt nie jest ponad zasięgiem amerykańskich sankcji - powiedział CNN jeden z amerykańskich urzędników.
- Widzimy, jak reżim Maduro oszukuje naród wenezuelski dla własnej korzyści - powiedział urzędnik.
Amerykańskie sankcje na Wenezuelę
W Wenezueli 28 lipca odbyły się wybory prezydenckie, których zwycięzcą reżim ogłosił rządzącego od 2013 roku Maduro. Opozycja opublikowała natomiast protokoły świadczące o zdecydowanym zwycięstwie jej kandydata Edmundo Gonzaleza Urrutii. Oskarżyła też władze o fałszerstwo wyborcze.
Stany Zjednoczone niedawno wywarły presję na rząd Wenezueli, aby "natychmiast" opublikował dane dotyczące wyborów prezydenckich ze względu na obawy o wiarygodność zwycięstwa Maduro.
Czytaj także: Ludzie wyszli na ulicę. "Maduro, oddaj władzę!"
Pod rządami Maduro dysponująca bogatymi złożami ropy Wenezuela doświadczyła katastrofalnego kryzysu gospodarczego i humanitarnego, co nasiliło falę migracyjną mieszkańców tego kraju do USA. Z Wenezueli uciekło ponad 7,5 miliona osób, z których wiele próbowało nielegalnie przedostać się do Stanów Zjednoczonych przez Meksyk.
Przez lata urzędnicy USA próbowali zakłócić przepływ miliardów dolarów do Wenezueli. Homeland Security Investigations (HSI) - druga co do wielkości agencja śledcza w rządzie federalnym USA - przejęła między innymi dziesiątki luksusowych pojazdów, które miały trafić do Caracas.
Na początku tego roku Stany Zjednoczone ponownie nałożyły sankcje na wenezuelski sektor naftowo-gazowy w odpowiedzi na to, że rząd Maduro nie zezwolił na przeprowadzenie "inkluzywnych i konkurencyjnych wyborów".
W marcu 2020 r. Departament Sprawiedliwości USA oskarżył Maduro oraz 14 obecnych i byłych wenezuelskich urzędników o narkotykowy terroryzm, handel narkotykami i korupcję.
Źródło: CNN, PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA