"Maduro oddaj władzę!", skanduje kilkaset tysięcy manifestantów na ulicach Caracas w stolicy Wenezueli. W antyrządowym proteście domagają się od prezydenta Nicolasa Maduro ustąpienia po niedzielnych wyborach. Protestujący twierdzą, że wygrał je kandydat opozycji Edmundo Gonzalez Urrutia.
Opozycja demokratyczna, której przewodzi Maria Corina Machado, żąda uznania zwycięstwa Gonzaleza Urrutii, a także zaprzestania przez reżim Maduro represji wobec przeciwników politycznych.
"Nikt nam nie skradnie zwycięstwa"
Do sobotniego popołudnia, jak szacuje pozarządowa organizacja Foro Penal, w Wenezueli zabitych zostało w zamieszkach 21 osób, a ponad 100 zostało rannych.
"Stop przemocy!", "Uwolnić więźniów!", "Maduro oddaj władzę!", skandują na ulicach Caracas manifestanci. Część demonstrantów przyniosła na wiec w stolicy transparenty z napisami "Wolność!", "Chcemy demokracji!" i "Puste areszty!", domagając się uwolnienia przeciwników politycznych reżimu, których od poniedziałku zatrzymano ponad 1200. W proteście w Caracas bierze udział Machado, która przed rozpoczęciem wiecu wezwała prezydenta Maduro do pokojowego oddania władzy, którą sprawuje on nieprzerwanie od 2013 r. Zaapelowała też do udziału w antyrządowych wiecach w innych częściach kraju.
- Dzisiaj wychodzimy na ulice, aby się spotkać. Z dumą, że jesteśmy Wenezuelczykami. Z satysfakcją, że to my wygraliśmy wybory (…) i nikt nam nie skradnie zwycięstwa - napisała na platformie X Machado, której miejsce pobytu od czwartku było nieznane.
Machado obawia się o swoje życie
Liderka opozycji przekazała, że ukryła się przed służbami reżimu prezydenta Maduro w obawie o swoje życie. Wielotysięczne tłumy Wenezuelczyków od poniedziałku domagają się w całym kraju ustąpienia Maduro. Niezadowoleni obywatele wyszli na ulice miast krótko po poniedziałkowym ogłoszeniu przez państwową komisję wyborczą (CNE), że niedzielne wybory zakończyły się zwycięstwem dotychczasowego prezydenta. Miał on według niej zdobyć 51,2 proc. głosów. W piątek CNE potwierdziła ten rezultat.
Tymczasem jak twierdzi Maria Corina Machado jej współpracownikom udało się przejąć akta z komisji wyborczych, które dowodzą, że Edmundo Gonzalez Urrutia zdecydowanie zwyciężył w niedzielnym głosowaniu, otrzymując 73,2 proc. poparcia.
Wezwanie państw Unii Europejskiej
Szefowie państw lub rządów Włoch, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Polski i Portugalii zwrócili się w sobotę do władz Wenezueli o "szybką publikację" dokumentów wyborczych po oficjalnej, choć kwestionowanej reelekcji prezydenta Nicolasa Maduro - podała agencja AFP. We wspólnym oświadczeniu wezwali "władze Wenezueli do niezwłocznego opublikowania wszystkich protokołów w celu zagwarantowania przejrzystości i integralności procesu wyborczego". "Ta weryfikacja jest niezbędna, aby uznać wolę narodu wenezuelskiego" - głosi oświadczenie.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA/RONALD PENA R.