Prezydent Joe Biden "nie żałuje" sposobu obchodzenia się z tajnymi dokumentami

Źródło:
PAP

W biurze i domu Joe Bidena w Waszyngtonie znaleziono niejawne dokumenty z lat 2013-2016 - część z nich miała być opatrzona klauzulą "ściśle tajne". Prezydent pytany o tę sprawę stwierdził, że "nie żałuje" swojego sposobu obchodzenia się z tajnymi dokumentami.

Prezydent USA Joe Biden powiedział w czwartek, że "nie żałuje" swojego sposobu obchodzenia się z tajnymi dokumentami, które zostały znalezione w jego domu i byłym biurze, dodał też, że wierzy, że sprawa zostanie rozwiązana – poinformowała agencja Reutera.

- Myślę, że przekonacie się, że nic tam nie ma - powiedział Biden dziennikarzom, podczas oględzin zniszczeń po burzy w Kalifornii. - W pełni współpracujemy i czekamy na szybkie rozwiązanie tej sprawy - dodał.

Prezydent przekazał zgromadzonym przedstawicielom mediów, że postępował zgodnie z instrukcjami swoich prawników po tym, jak "garstka dokumentów została złożona w niewłaściwym miejscu" i dodał, że dokumenty po ich znalezieniu zostały natychmiast zwrócone do Archiwum Narodowego.

Niejawne dokumenty w biurze i domu Bidena

Agencja Reutera przypomina, że prokurator generalny Merrick Garland wyznaczył w zeszłym tygodniu specjalnego prokuratora Roberta Hura do zbadania sprawy.

Garland potwierdził, że niejawne dokumenty z czasów prezydentury Baracka Obamy i wiceprezydenta Bidena zostały odnalezione przez prawników prezydenta w dwóch prywatnych miejscach używanych przez Bidena - 2 listopada ub.r. w biurze ośrodka Penn Biden Center w Waszyngtonie i 20 grudnia w garażu domu prezydenta w Wilmington.

Według mediów, w biurze Bidena w Waszyngtonie znaleziono 10 niejawnych dokumentów z lat 2013-2016 i dotyczyły one m.in. tematów Ukrainy, Iranu i Wielkiej Brytanii, zaś część z nich miała być opatrzona klauzulą "ściśle tajne".

Niewiele wiadomo na temat drugiej partii znalezionej w garażu domu Bidena w Wilmington, poza tym, że była ich "niewielka liczba" i znajdowały się wśród innych dokumentów z czasu wiceprezydentury obecnego szefa państwa.

Autorka/Autor:asty / prpb

Źródło: PAP