Stany Zjednoczone potępiły w niedzielę piątkowy atak na misję monitoringową OBWE na wschodzie Ukrainy. Wezwały też Rosję i popieranych przez nią separatystów do przestrzegania zawieszenia broni zgodnie z porozumieniami mińskimi z 2015 roku.
"Potępiamy zaatakowanie obserwatorów specjalnej misji OBWE i przechwycenie ich drona przez siły prorosyjskich separatystów" - napisano w oświadczeniu Departamentu Stanu USA.
Nie chcą ataków
Podkreślono też, że siły te muszą zaprzestać ataków na infrastrukturę cywilną, w tym na stację filtrów w Doniecku. Wezwano Rosję i popieranych przez nią separatystów do niezwłocznego przestrzegania zawieszenia broni, wycofania całej broni ciężkiej i umożliwienia swobodnego, nieograniczonego dostępu obserwatorom OBWE.
O przechwyceniu drona przez prorosyjskich separatystów z samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) poinformowali obecni na wschodzie Ukrainy obserwatorzy OBWE.
Do incydentu doszło w rejonie kontrolowanym przez DRL, około 16 km na północny wschód od Doniecka, gdy patrol OBWE przygotowywał się do wypuszczenia drona, za pomocą którego miano sprawdzić informacje o ostrzale stacji uzdatniania wody - powiadomiła OBWE. Według tego źródła obserwatorom OBWE zagrożono bronią, a jeden z uzbrojonych napastników oddał strzały w kierunku członków misji OBWE.
Szef misji Ertugrul Apakan potępił incydent jako "bezpośrednie zagrożenie dla życia odważnych mężczyzn i kobiet, którzy czynią wiele, by przynieść pokój na wschodzie Ukrainy".
Autor: lukl\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy