Student aresztowany po rozmowie w sprawie amerykańskiego obywatelstwa

Mohsen Mahdawi
Protest studentów na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Nagranie z maja 2024 roku
Źródło: Reuters

Propalestyński aktywista Mohsen Mahdawi, jeden z organizatorów protestów na Uniwersytecie Columbia, został aresztowany przez funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego. Prawniczka Mahdawiego ocenia, że to odwet administracji Trumpa za jego "działalność na rzecz Palestyny".

Jak informuje ABC News, w poniedziałek w mieście Colchester w stanie Vermont aktywista studencki Mohsen Mahdawi został aresztowany przez funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego tuż po tym, jak wyszedł z biura imigracyjnego, w którym starał się o przyznanie mu amerykańskiego obywatelstwa. Mahdawi jest Palestyńczykiem, mieszkającym w Stanach Zjednoczonych legalnie jako stały rezydent. Jest studentem Uniwersytetu Columbia, w którym organizował protesty przeciwko działaniom Izraela w Strefie Gazy.

- Administracja Trumpa zatrzymała Mohsena Mahdawiego w ramach bezpośredniego odwetu za jego działalność na rzecz Palestyńczyków i z powodu jego tożsamości jako Palestyńczyka - powiedziała prawniczka studenta Luna Droubi, cytowana przez BBC. - Jego zatrzymanie jest próbą uciszenia tych, którzy wypowiadają się przeciwko okrucieństwom w Strefie Gazy. To niezgodne z konstytucją - dodała.

Adwokatka zwróciła się do sądu o wydanie służbom tymczasowego zakazu przeniesienia Mahdawiego poza granice okręgu Vermont. Sąd przystał na ten wniosek.

Mohsen Mahdawi - kim jest?

Mahdawi urodził się w obozie dla uchodźców na Zachodnim Brzegu i przeprowadził się do USA w 2014 roku. Od tego czasu mieszka w Stanach Zjednoczonych legalnie jako stały rezydent. W przyszłym miesiącu miał skończyć studia na Uniwersytecie Columbia, gdzie był jednym z liderów protestów przeciwko działaniom Izraela w Strefie Gazy.

W grudniu 2023 roku Mahdawi wystąpił w popularnym w Stanach Zjednoczonych programie publicystycznym "60 Minutes", w którym powiedział, że jako dziecko widział, jak izraelski żołnierz zastrzelił jego najlepszego przyjaciela na Zachodnim Brzegu.

- Pan Mahdawi obawia się, że jeśli straci status stałego rezydenta i zostanie deportowany na Zachodni Brzeg, doświadczy tych samych nękań, zatrzymań i tortur, jakich doświadczała jego rodzina, i będzie w jeszcze większym niebezpieczeństwie w świetle wymierzonej przeciw niemu kampanii kłamstw - wskazała jego prawniczka.

Jak informuje ABC News, adwokaci Mahdawiego uważają, że stał się on celem ataków administracji Trumpa na mocy wprowadzonej ustawy, która stanowi, że sekretarz stanu może uznać daną osobę za kwalifikującą się do deportacji, jeśli ma podstawy sądzić, że obecność lub działalność tej osoby w USA może mieć negatywne konsekwencje dla amerykańskiej polityki zagranicznej.

Senator Partii Demokratycznej Bernie Sanders powiedział, że Mahdawi "został nielegalnie zatrzymany przez ICE, gdy trwał ostatni etap procesu nadawania mu obywatelstwa". - Należy mu zapewnić uczciwy proces i natychmiast zwolnić go z aresztu - podkreślił, cytowany przez BBC.

Protesty na amerykańskich uczelniach

W 2024 roku na amerykańskich kampusach doszło do masowych propalestyńskich protestów studentów, największych od czasu fali wystąpień przeciwko rasizmowi w 2020 roku. Protestujący sprzeciwiali się działaniom Izraela w Strefie Gazy i żądali zerwania przez ich uczelnie związków z uniwersytetami w Izraelu czy firmami współpracującymi z Izraelem w obszarze wojskowym i zbrojeniowym.

Donald Trump określił wówczas demonstrantów jako "rozrabiających pomyleńców" i "sympatyków Hamasu" i chwalił zdecydowane, nieraz brutalne akcje policji przeciwko protestującym. Wzywał też do "spacyfikowania radykałów i przywrócenia kampusów normalnym, chcącym się uczyć studentom".

Uniwersytet Columbia był głównym punktem propalestyńskiego ruchu protestacyjnego, który w zeszłym roku ogarnął kampusy amerykańskich uczelni. Na początku marca administracja Trumpa ogłosiła, że odbierze 400 milionów dolarów w formie grantów Uniwersytetowi Columbia w związku z "bezczynnością w obliczu nękania żydowskich studentów".

Z kolei sekretarz stanu USA Marco Rubio poinformował w marcu, że w ramach walki z antysemityzmem na kampusach uniwersyteckich cofnięto wizy co najmniej 300 zagranicznym studentom.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: