Premier Brytyjskich Wysp Dziewiczych aresztowany przez DEA. Miał uczestniczyć w przemycie narkotyków do USA

Źródło:
BBC, Reuters
Brytyjskie Wyspy Dziewicze to terytorium zamorskie Wielkiej Brytanii w Ameryce Środkowej
Brytyjskie Wyspy Dziewicze to terytorium zamorskie Wielkiej Brytanii w Ameryce Środkowej
Google Earth
Brytyjskie Wyspy Dziewicze to terytorium zamorskie Wielkiej Brytanii w Ameryce ŚrodkowejGoogle Earth

Premier Brytyjskich Wysp Dziewiczych, terytorium zamorskiego Wielkiej Brytanii, Andrew Fahie został w czwartek aresztowany w Miami pod zarzutem udziału w spisku mającym na celu przemyt kokainy do USA - donosi agencja Reutera, powołując się na informacje amerykańskiej Agencji do Walki z Narkotykami (DEA). Polityk został także oskarżony o pranie brudnych pieniędzy.

51-letni Andrew Fahie został aresztowany na lotnisku w Miami przez amerykańskich agentów z DEA, udających członków meksykańskiego kartelu Sinaloa. Razem z nim zatrzymano dyrektor Zarządu Portów Brytyjskich Wysp Dziewiczych Oleanvine Maynard oraz jej syna Kadeema Maynarda.

Fahie - jak twierdzą śledczy - miał udzielić zgody na wykorzystanie przez kartel morskich portów Brytyjskich Wysp Dziewiczych do przemycania kokainy. W zamian zażądał ponad pół miliona dolarów.

Wszyscy troje zostali oskarżeni o udział w spisku mającym na celu import ponad pięciu kilogramów kokainy do Stanów Zjednoczonych oraz pranie brudnych pieniędzy - przekazały służby. 

Według BBC, kartel Sinaloa, na czele którego do niedawna stał przebywający obecnie w więzieniu Jaquin "El Chapo" Guzman, to największy dostawca narkotyków na rynek amerykański.

Andrew Fahiebvi.gov.vg

Śledztwo DEA

We wniosku złożonym do amerykańskiego sądu federalnego, którego treść widziały BBC oraz Reuters, DEA poinformowało, że śledztwo w sprawie zostało wszczęte w październiku ubiegłego roku. 

Informator Agencji, który udawał członka kartelu, podczas spotkań z Fahiem twierdził, że chce przemycić tysiące kilogramów kolumbijskiej kokainy, warte dziesiątki milionów dolarów, przez wyspę Tortola do Portoryko, skąd miałaby trafić na eksport do Nowego Jorku i Miami. Jak twierdzą śledczy, premier Brytyjskich Wysp Dziewiczych zgodził się, by wykorzystać w tym celu miejscowe porty.

W zamian miał zażądać zapłaty z góry 500 tysięcy dolarów. Szef rządu miał poprosić także o pomoc w spłacie długu w wysokości 83 tysięcy dolarów wobec mężczyzny z Senegalu, który "naprawił" dla niego pewne polityczne kwestie - donosi Reuters.

BBC, powołując się na dokumenty sądowe, donosi, że Fahie i informator DEA mieli omawiać również zaaranżowanie akcji policyjnej i ustawioną konfiskatę narkotyków przez miejscowe służby, by wyglądało na to, że premier walczy z przestępczością na wyspach. 

"Szokująca wiadomość"

O aresztowaniu Fahie jako pierwszy poinformował gubernator Brytyjskich Wysp Dziewiczych John Rankin. "Zdaję sobie sprawę, że to będzie szokująca wiadomość dla mieszkańców Terytorium" - napisał w oświadczeniu, w którym zaapelował o zachowanie spokoju.

Administratorka DEA Anne Milgram powiedziała, że zatrzymanie Fahiego to jasna wiadomość, że "każdy, kto jest zangażowany w przemyt niebezpiecznych narkotyków do Stanów Zjednoczonych zostanie pociągnięty do odpowiedzialności, bez względu na swoją pozycję".

Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss oświadczyła, że jest "zbulwersowana" zarzutami, jakie postawiono premierowi Brytyjskich Wysp Dziewiczych. Podkreśliła, że zatrzymanie Fahiego to dowód, jak ważne i potrzebne było powołanie komisji śledczej w celu zbadania zarzutów o korupcję i nadużywanie stanowisk na wyspach. Reuters zaznacza, że raport komisji nie został jeszcze opublikowany.

Obowiązki premiera BWD na czas nieokreślony przejął wicepremier Natalio "Sowande" Wheatley.

Autorka/Autor:momo/ tam

Źródło: BBC, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: bvi.gov.vg