Rosja uderzyła w główny szpital dziecięcy w Kijowie i zrzuciła rakiety na inne miasta w Ukrainie, zabijając co najmniej 41 osób. Prezydent USA Joe Biden ocenił, że poniedziałkowe śmiercionośne ataki "przypominają o brutalności Rosji".
Prezydent USA Joe Biden powiedział w poniedziałek, że niosące śmierć rosyjskie ataki rakietowe na Ukrainę, w tym na główny szpital dziecięcy w Kijowie "przerażająco przypominają o brutalności Rosji" i zapowiedział wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy.
Biden dodał w swoim oświadczeniu, że Waszyngton i jego sojusznicy z NATO ogłoszą w tym tygodniu nowe środki mające na celu wzmocnienie obrony powietrznej Ukrainy.
Rośnie liczba ofiar po rosyjskim ataku
Po poniedziałkowym ataku rakietowym na Ukrainę liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 41.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jeden z najgorszych ataków od początku inwazji. Wiele ofiar
W Kijowie rakieta uderzyła w szpital dziecięcy, największą w kraju klinikę - Ochmatdyt. Dwie osoby, w tym lekarz, zginęły, a 10 zostało rannych. Konieczna była ewakuacja pacjentów. W stolicy uszkodzony został jeszcze jeden obiekt medyczny – ośrodek zdrowia w dzielnicy dniprowskiej. Tam zginęło siedem osób, w tym troje dzieci, 18 zostało rannych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Vladyslav Musiienko/PAP/EPA