USA. Wybuch paniki na koncercie w Rochester. Jedna osoba nie żyje, są ranni

Źródło:
PAP
Interwencja służb ratunkowych w Nowym Jorku
Interwencja służb ratunkowych w Nowym Jorku
Reuters Archive
Interwencja służb ratunkowych w Nowym JorkuReuters Archive

W wyniku paniki na hip-hopowym koncercie w Rochester w stanie Nowy Jork zginęła jedna osoba, a dziewięć zostało rannych. Policja prowadzi śledztwo w celu ustalenia przyczyn zdarzenia. Służby badają doniesienia, czy na miejscu słychać było strzały z broni palnej.

Do wybuchu paniki doszło w momencie, kiedy widzowie opuszczali koncert raperki GloRilla i rapera Finesse2tymes w nowojorskim Rochester. - Są doniesienia, że słychać było strzały, które wywołały panikę wśród tłumu - powiedział szef policji David Smith podczas konferencji prasowej. Zastrzegł, że policja nie znalazła dowodów na poparcie tej teorii.

W budynku policja znalazła trzy ciężko ranne kobiety, jedna zmarła później w szpitalu. Kolejnych siedem osób trafiło do szpitala z obrażeniami niezagrażającymi życiu.

Policja ustala przyczyny zdarzenia

- Nie mamy żadnych dowodów na to, że na miejscu zdarzenia padły strzały lub ktoś został postrzelony, lub dźgnięty nożem - powiedział Smith. - Słyszymy wiele doniesień o potencjalnych przyczynach - dodał.

Agencja Reutera przekazała, że miejsce, w którym odbywał się koncert, może pomieścić pięć tysięcy osób. - Będziemy pociągać ludzi do odpowiedzialności za to, co wydarzyło się zeszłej nocy - przekazał burmistrz Rochester Malik Evans.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Reuters Archive