Trump: Rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, jakie ziemie straci. Reuters o wersji Kijowa

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters
Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, co straci
Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, co straciTVN24/Reuters
wideo 2/8
Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, co straciTVN24/Reuters

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump powiedział w czwartek, że z Ukrainą miały już miejsce rozmowy dotyczące między innymi ziem, jakie ewentualnie utraci ona w wyniku rosyjskiej napaści. Po chwili dodał jednak, że może nie straci żadnych swoich ziemi. Trump dodał, że prowadzone są "poważne dyskusje" jego delegacji z Rosją w sprawie rozejmu na froncie. - Dostajemy sygnał, że sprawy idą w porządku - powiedział o rozmowach swojego wysłannika w Moskwie. Przedstawiciel ukraińskiego rządu cytowany przez Reutersa przekazał, że Kijów nie zgodzi się na żadne ustępstwa terytorialne względem Rosji, i że nie było to dyskutowane z Amerykanami w Arabii Saudyjskiej.

Prezydent USA przyjął w Białym Domu w czwartek sekretarza generalnego NATO Marka Ruttego. - Myślę, że NATO bardzo dobrze postąpiło, stawiając na czele Marka. Ponieważ my patrzymy na różne sprawy dokładnie w taki sam sposób i to już od bardzo dawna. To był bardzo ważny krok. Musimy utrzymać NATO mocne, znaczące - powiedział Trump.

W trakcie spotkania w Gabinecie Owalnym amerykański prezydent odniósł się do rozmów jego wysłannika Steve'a Witkoffa w Rosji.

- W tym momencie mamy ludzi rozmawiających w Rosji (...). Dostajemy sygnał, że sprawy idą w porządku - ocenił Trump rozmowy Witkoffa w Moskwie. Zdaniem Trumpa są one "bardzo poważne".

Prezydent dodał przy tym, że USA "wiedzą, na czym stoją z Ukrainą" i wyraził nadzieję, że Rosja "zrobi to, co słuszne" w sprawie propozycji zawieszenia broni.

- Wydaje mi się, że oni nie wrócą do tego, żeby ponownie do siebie strzelać. Myślę, że uda nam się zawrzeć umowę o przerwaniu ognia i że nastąpi pokój. Nie wydaje mi się, że którakolwiek ze stron będzie chciała wracać (do walki - red.). Myślę, że prezydent Putin zgodzi się na przerwanie ognia i wtedy będziemy w bardzo dobrej sytuacji - mówił dalej Trump.

Trump: rozmawialiśmy o tym, jakie ziemie straci lub nie Ukraina

Trump poruszył też kwestię ustaleń z Kijowem. Według niego - odbyły się rozmowy o możliwych ustępstwach terytorialnych.

- Rozmawialiśmy o zawieszeniu broni z Rosją i nie działaliśmy w ciemno, bo rozmawialiśmy z Ukrainą o ziemi i sposobie jej wykorzystania, o tym, które kawałki ziemi zostaną zachowane lub utracone, a także o wszystkich innych elementach ostatecznego porozumienia - powiedział Trump.

Dodał, że wśród tych elementów są m.in.: kwestia kontroli Zaporoskiej Elektrowni Atomowej oraz członkostwo Ukrainy w NATO, choć dodał, że w tym ostatnim przypadku "wszyscy wiedzą, jaka jest odpowiedź".

Jednak odpowiadając na jedno z kolejnych pytań dziennikarzy, Trump ponownie wrócił do kwestii terytorialnych i powiedział, że "nie wie, czy cokolwiek trzeba będzie oddawać (czy Ukraina będzie musiała czynić ustępstwa terytorialne na rzecz Rosji - red.)". - Myślę, że Krym - mówiłem zresztą o tym już ostatnio - został oddany przez Obamę (aneksja Krymu nastąpiła w 2014 roku, po napaści Rosji, w czasie prezydentury Baracka Obamy - red.), Biden oddał wszystko, Bush - Gruzję (atak Rosji na Gruzję nastąpił w 2008 roku, za prezydentury George'a W. Busha). Ja im nic nie dałem - mówił dalej.

Trump o ewentualnych ustępstwach terytorialnych Ukrainy na rzecz Rosji: nie wiem, czy trzeba byłoby cokolwiek oddawać
Trump o ewentualnych ustępstwach terytorialnych Ukrainy na rzecz Rosji: nie wiem, czy trzeba byłoby cokolwiek oddawać

Zaznaczył, że pierwszą fazą jest jednak wprowadzenie zawieszenia broni. - Omówiono już wiele szczegółów ostatecznego porozumienia. Teraz zobaczymy, czy tak się stanie, czy nie. Jeśli Rosja się nie zgodzi, będzie to bardzo rozczarowujący moment dla świata - dodał..

Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, co straci
Trump: rozmawialiśmy z Ukrainą o tym, co straciTVN24/Reuters

Reuters: rozmów o utracie terytorium nie było

Reuters zacytował w czwartkowy wieczór anonimowego przedstawiciela administracji w Kijowie. Powiedział on - jak czytamy - że "Kijów nie zgodzi się na zwierzchność Moskwy nad ukraińskim terytorium".

Według urzędnika - żadne kwestie dotyczące ewentualnego oddania terytorium Rosji nie były dyskutowane w Arabii Saudyjskiej w czasie negocjacji z Amerykanami.

Trump: nie widzę ataku Rosji na NATO w przyszłości

Pytany o obawy o potencjalne przyszłe ataki Rosji na państwa członkowskie NATO, amerykański przywódca odparł, że obawy te nie są uzasadnione. - Myślę, że kiedy to się skończy, wszyscy będą chcieli wrócić do domu i odpocząć. Nie widzę, jak by to (rosyjska agresja przeciwko NATO - red.) mogło się wydarzyć, (...) i zapewnimy, że to się nie wydarzy - oznajmił.

Putin o możliwym zawieszeniu broni

Do propozycji 30-dniowego zawieszenia broni ustalonej podczas amerykańsko-ukraińskich rozmów w Arabii Saudyjskiej odniósł się także Władimir Putin. Podczas spotkania z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką powiedział m.in., że Rosja zgadza się z propozycją wstrzymania walk, ale zastrzegł, iż Moskwie zależy na "trwałym pokoju". Mówił także, że wciąż pozostają "kwestie do omówienia".

CZYTAJ WIĘCEJ: Putin o możliwym rozejmie w Ukrainie. Najważniejsze punkty jego wystąpienia

Autorka/Autor:sz, mjz/adso

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL