Sankcje wobec Iranu znów obowiązują. Przywrócone po 10 latach

Teheran, Iran
Hegseth: zniszczyliśmy program nuklearny Iranu
Źródło: TVN24, Reuters
Ponownie obowiązują sankcje gospodarcze Organizacji Narodów Zjednoczonych nałożone na Iran za złamanie porozumienia jądrowego z 2015 roku. Decyzja ta wynika z piątkowego głosowania Rady Bezpieczeństwa ONZ, która odrzuciła wniosek Chin i Rosji o opóźnienie przywrócenia sankcji. W przyszłym tygodniu sankcje przywróci także Unia Europejska.

Decyzja o ponownym nałożeniu sankcji na Iran zapadła 19 września, kiedy to Rada Bezpieczeństwa przegłosowała decyzję w tej sprawie. W 2015 roku w wyniku porozumienia, w którym Iran zobowiązał się do ograniczenia swojego programu nuklearnego, zamrożono obowiązywanie restrykcji. W piątek za postulowanym przez Chiny i Rosję opóźnieniem wejścia sankcji w życie opowiedziały się jeszcze tylko dwa państwa, dziewięć było przeciw, a dwa wstrzymały się od głosu.

Agencja AFP podkreśliła, że przywrócenie ONZ-owskich sankcji skłoniło państwa Zachodu do podjęcia nowych zabiegów dyplomatycznych zmierzających do uregulowania stosunków z Iranem. W tym kontekście przywołano komunikat biura prasowego amerykańskiego Departamentu Stanu. Szef dyplomacji USA Marco Rubio podkreślił w nim, że mimo ponownego wejścia w życie restrykcji Waszyngton nie traci nadziei na porozumienie z Teheranem.

"Prezydent (Donald) Trump jasno dał do zrozumienia, że (…) porozumienie pozostaje najlepszym rozwiązaniem zarówno dla narodu irańskiego, jak i dla świata. Aby to się stało, Iran musi się zgodzić na bezpośrednie negocjacje prowadzone w dobrej wierze, bez opóźnień i wymówek" - napisał Rubio.

Ministrowie spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec zapewnili we wspólnym oświadczeniu, że będą nadal poszukiwać "nowego rozwiązania dyplomatycznego, które zagwarantuje, że Iran nigdy nie zdobędzie broni jądrowej".

Jak informował Reuters, kraje te proponowały opóźnienie sankcji o pół roku, jeśli Iran przywróci dostęp dla inspektorów ONZ, ograniczy zapasy wzbogaconego uranu i podejmie rozmowy z USA. Irański minister spraw zagranicznych Abbas Araqchi napisał w piątek na platformie X, że Teheran przedstawił wiele propozycji dialogu, lecz Wielka Brytania, Francja i Niemcy nie odpowiedzieli, a USA "podwoiły swoje żądania".

Nie chcą rezygnować z broni jądrowej

We wtorek najwyższy przywódca Iranu ajatollah Ali Chamenei powtórzył, że jego kraj nie zrezygnuje ze wzbogacania uranu. W nagraniu opublikowanym w internecie zapewnił zarazem, że Teheran nie chce produkować broni nuklearnej. Prezydent USA Donald Trump konsekwentnie powtarza, że Iran "nie może posiadać broni jądrowej".

Według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Iran ma około 440 kg uranu wzbogaconego do 60 procent, co po wzbogaceniu do 90 procent pozwoliłoby na zakup od ośmiu do dziesięciu bomb atomowych. Teheran zaprzecza, by w ogóle zabiegał o stworzenie broni jądrowej. Irańskie władze podkreślają, że ich program nuklearny ma pokojowy charakter. Zgodnie z porozumieniem z 2015 r. stopień wzbogacenia uranu w irańskim programie jądrowym nie może przekraczać 3,67 procent.

Irańska gospodarka, osłabiona sankcjami po wycofaniu się USA z porozumienia w 2018 roku, zmaga się z kolejnymi problemami. Według danych serwisu walutowego bonbast.com Rial spadł do rekordowo niskiego poziomu 1 123 000 za dolara, wobec 1 085 000 w piątek.

Czego dotyczą sankcje na Iran?

Przywrócone sankcje ONZ wprowadzają embargo na broń, zakaz wzbogacania uranu i prac nad pociskami balistycznymi zdolnymi do przenoszenia broni jądrowej. Obejmują również zakaz podróży dla wielu irańskich osób, zamrożenie aktywów licznych osób i podmiotów oraz zakaz dostarczania materiałów mogących wspierać program jądrowy Iranu.

Kraje będą mogły przejmować i niszczyć przedmioty objęte sankcjami, a Iranowi zabroniono inwestowania w zagraniczne projekty związane z wydobyciem uranu czy technologiami jądrowymi.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: