Ambasador Stanów Zjednoczonych przy ONZ Kelly Craft nie uda się na Tajwan – poinformował Departament Stanu USA. Resort odwołuje wyjazdy zagraniczne, by - jak tłumaczy - zapewnić płynne przekazanie władzy przyszłej administracji Joe Bidena. Przeciwko wizycie Craft na Tajwanie stanowczo protestowały Chiny.
Kelly Craft miała przybyć do Tajpej w środę, a jej wizyta miała potrwać trzy dni. W programie amerykańskiej dyplomatki zaplanowano spotkania z wysokimi rangą przedstawicielami tajwańskich władz, w tym z prezydent Caj Ing-wen i ministrem spraw zagranicznych Josephem Wu.
Chiny wyraziły wcześniej stanowczy sprzeciw wobec tej wizyty i ostrzegły, że Waszyngton "igra z ogniem".
Tajwan jest "niezawodnym partnerem"
Zapowiadając w miniony piątek wizytę Craft na Tajwanie, sekretarz stanu Mike Pompeo napisał w oświadczeniu, że Tajpej "jest niezawodnym partnerem, dynamiczną demokracją rozkwitłą pomimo wysiłków KPCh (Komunistycznej Partii Chin), zmierzających do podważenia jego sukcesu. Tajwan pokazuje, co mogą osiągnąć wolne Chiny".
W sobotę Pompeo ogłosił, że USA zniosą restrykcje w kontaktach z Tajwanem. Obowiązywały od czasu zerwania oficjalnych relacji między USA a wyspą w 1979 roku. Tajwan przyjął tę deklarację z dużym entuzjazmem. Media w Pekinie określiły decyzję Waszyngtonu jako "złośliwą próbę wyrządzenia długotrwałych szkód relacjom chińsko-amerykańskim i dowód, że sekretarz stanu Pompeo nie jest zainteresowany pokojem na świecie".
Wcześniej we wtorek anulowana została podróż Pompeo do Brukseli, gdyż, jak tłumaczono, konieczne jest zapewnienia płynnego przekazania władzy przyszłej administracji prezydenta elekta Joe Bidena.
Źródło: PAP