Dwie osoby zostały ranne w czasie ataku w centrum handlowo-usługowym we Frederick w stanie Maryland. Napastnik, członek personelu medycznego marynarki wojennej USA, udał się następnie do pobliskiej bazy wojskowej Fort Detrick, gdzie został zastrzelony przez strażników. Rannych przewieziono do szpitala. Ich stan jest ciężki.
Przyczyny ataku nie są jasne. Sprawca, 38-letni mężczyzna, otworzył ogień na terenie rozległego centrum handlowo-usługowego Riverside Tech Park na przedmieściach Frederick w stanie Maryland. Zgodnie z informacjami policji strzały padły nad ranem czasu miejscowego. Ciężko rannych zostało dwóch mężczyzn. Jednemu z nich udało się dostać do pobliskiego biura, skąd wezwano służby bezpieczeństwa.
"Dwa miejsca ataku, jeden napastnik"
W tym czasie napastnik udał się do oddalonej o około 6 kilometrów bazy wojskowej Fort Detrick. Jak przekazało dowództwo bazy, mężczyznę "zneutralizowano" po tym, gdy przedarł się przez bramę na jednym z posterunków. "Wszczęliśmy procedury ratunkowe, ale napastnik zmarł na miejscu zdarzenia" – przekazano w komunikacie.
Marynarka wojenna USA potwierdziła, że 38-letni mężczyzna był członkiem jej personelu medycznego.
- Mamy dwa różne miejsca ataku. Potwierdziliśmy, że był tylko jeden napastnik. Nie ma już zagrożenia. Wszyscy są bezpieczni – przekazał szef policji we Frederick Jason Lando. Jak dodał, rannych przetransportowano śmigłowcem do szpitala w Baltimore.
Baza dowództwa medycznego
W Fort Detrick znajduje się amerykańskie dowództwo medyczne, w którym służy i pracuje około 10 tysięcy osób. Reprezentowane są tu wszystkie rodzaje sił zbrojnych. Stacjonujący w Fort Detrick prowadzą między innymi badania biomedyczne.
Źródło: CNN, PAP