Prezydent elekt Joe Biden zamierza powołać Antony'ego Blinkena na sekretarza stanu w swojej administracji - podała agencja Bloomberga, powołując się na własne źródła. Blinken to były zastępca doradcy do spraw bezpieczeństwa narodowego i były zastępca sekretarza stanu w administracji Baracka Obamy.
Według agencji Bloomberg Joe Biden zamierza oficjalnie ogłosić nominację Antony'ego Blinkena w najbliższy wtorek. Informację miał potwierdzić w niedzielę anonimowo jeden ze współpracowników Bidena.
Zarówno zespół przygotowujący przejęcie władzy przez Bidena, jak i sam Blinken nie odpowiedzieli na prośby o komentarz.
58-letni Blinken to polityk i funkcjonariusz państwowy z długim stażem, także długoletni bliski znajomy Bidena. W latach 2013-2015 był zastępcą doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego, a w latach 2015-2017 zastępcą sekretarza stanu w administracji demokratycznego prezydenta Baracka Obamy.
Wcześniej pracował między innymi w waszyngtońskim Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych i w Komisji Spraw Zagranicznych Senatu (2002-2008). Był też członkiem ekipy Obamy i Bidena przejmującej władzę po wyborach w 2008 roku.
Przywódcza rola USA
Po przegranej demokratycznej kandydatki do prezydentury Hillary Clinton w 2016 roku Blinken był jednym z założycieli WestExec Advisors, waszyngtońskiej firmy konsultingowej doradzającej korporacjom w kwestiach zagrożeń geopolitycznych.
W wywiadzie udzielonym w październiku tego roku opowiedział się za utrzymaniem przez Stany Zjednoczone przywódczej roli w świecie. - Mimo ciężarów, jakie to za sobą pociąga, alternatywa zarówno dla naszych interesów jak i dla Amerykanów jest o wiele gorsza - powiedział wówczas.
W kwestiach dotyczących współpracy z Rosją Blinken jest stanowczym zwolennikiem nakładania sankcji na ten kraj z powodu aneksji ukraińskiego Krymu, a także krytykiem prezydenta Władimira Putina. Ojciec Blinkena, były ambasador na Węgrzech, był zaangażowany w Uniwersytecie Środkowoeuropejskim założonym przez finansistę George'a Sorosa. Władze w Budapeszcie ograniczyły działalność tej struktury wspierającej wolność słowa i demokrację.
"To wszystko po polsku"
W czasie wizyty w Polsce w maju 2016 roku, w charakterze zastępcy sekretarza stanu w administracji Baracka Obamy, Blinken zaaczął przemówienie od słów: "Dzień dobry, dziękuję Państwu serdecznie. To wszystko po polsku".
- W przypadku naszych dwóch narodów dziedzictwo, które dzielimy, jest głęboko zakorzenione w naszej historii, ożywa w naszych społecznościach i ożywia zasady, które nas jednoczą - mówił wówczas polityk.
Urodzony w Nowym Jorku i wykształcony na wydziale prawa prestiżowego Uniwersytetu Harvarda Blinken krótko pracował jako prawnik. Już pod koniec lat 80. wszedł do polityki, pomagając w kampanii prezydenckiej Michaela Dukakisa.
Jak podała agencja Reutera, ludzie dobrze znający Blinkena określają go jako "dyplomatę dyplomatów", człowieka o powściągliwym sposobie bycia, dobrze zorientowanego w arkanach i pułapkach polityki zagranicznej.
Źródło: PAP, tvn24.pl