59-latek z Grafton w amerykańskim stanie Vermont został skazany na dwa lata więzienia w związku ze sfałszowaniem wniosków na wypłaty pożyczek w ramach rządowego programu pomocy w czasie pandemii COVID-19. Jak informuje biuro prokuratora stanu Massachusetts skazany miał przeznaczyć środki na osobiste wydatki, w tym zakup farmy z alpakami.
"Nie dajmy się zwieść. To nie przypadek w pandemicznym zamieszaniu. (...) wypełnił wiele fałszywych wniosków na pandemiczną pomoc, która powinna trafić do małych biznesów i ich pracowników w czasie narodowego stanu nadzwyczajnego. Ukradł ją amerykańskim podatnikom i małym biznesom, które naprawdę potrzebowały tych pożyczek, by przetrwać - uzasadniała sędzia okręgowa Denise J. Casper.
Wyrok za oszustwa w sprawie rządowej pomocy w czasie pandemii
Sprawę właściciela pizzerii z Beverly, nadmorskiego miasta oddalonego godzinę drogi od Bostonu, media śledzą od dwóch lat. W środę biuro Prokuratora Okręgowego stanu Massachusetts opublikowało pełną informację dotyczącą wyroku, który właśnie zapadł.
Sprawa dotyczy programu wspieranych przez rząd pożyczek, nazwanego Paycheck Protection Program (PPP), który pomagał małym biznesom w czasie pandemii utrzymać zatrudnienie. Część spłat była umarzana. Jak określiła to cytowana przez prokuraturę agentka FBI Jodi Cohen, była to "ograniczona pula pieniędzy przeznaczonych na pomoc borykającym się z problemami przedsiębiorstwom". Tymczasem skazany - jak mówi śledcza - przeznaczył je na zakup farmy, hodowlę alpak i rozpoczęcie nowego życia w Vermont. Jak czytamy na stronie prokuratury, w kwietniu 2020 r. firma skazanego złożyła fałszywy wniosek o pożyczkę w ramach programu PPP na kwotę ponad 660 tys. dolarów. We wniosku miała zawyżyć dane na temat pracowników pizzerii i wydatków na płace, a także "sfałszować oficjalny formularz podatkowy, próbując zakwalifikować firmę do wyższej kwoty pożyczki". Jak dalej pisze oskarżyciel, po otrzymaniu pożyczki mężczyzna sprzedał pizzerię i prawie wszystkie fundusze wykorzystał na "zakup farmy w Vermont, ośmiu alpak i innych wydatków osobistych, w tym dwóch pojazdów i czasu antenowego na swój program radiowy o tematyce kryptowalut" . W kwietniu tego roku mężczyzna przyznał się do czterech zarzutów oszustwa w sieci i trzech prania pieniędzy.
"Dzisiejszy wyrok to przypomnienie - jeśli sprzeniewierzysz rządowe środki na pomoc związaną z pandemią, zostaniesz pociągnięty do odpowiedzialności" - zaznacza agentka specjalna Christina Scaringi z rządowego departamentu mieszkalnictwa i rozwoju miast.
ZOBACZ TEŻ: Oszustwa "na koronawirusa". Miała odebrać niemal 100 tysięcy złotych, później zaatakowała policjanta
Źródło: justice.gov
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock