Unia da Grecji pieniądze

Aktualizacja:

- Strefa euro nie pozostawi Grecji samej, jeśli będzie taka konieczność. Dajemy gwarancję, że będzie finansowanie - oświadczył prezydent Unii Europejskiej Herman Van Rompuy. Na szczycie UE doszło w czwartek do porozumienia w sprawie mechanizmu pomocy z udziałem krajów strefy euro i MFW.

Ponadto zdecydowano o rozpoczęciu prac nad wzmocnieniem dyscypliny budżetowej dla strefy euro i państw, które dopiero do niej aspirują.

Jak wyjaśnił Van Rompuy, przyjęty przez przywódców strefy euro mechanizm jest łączony. - Z jednej strony mamy Międzynarodowy Fundusz Walutowy i z drugiej strony pożyczki bilateralne od krajów strefy euro. Ale większość finansowania będzie europejska - zastrzegł i dodał, że wszystkie kraje strefy euro zadeklarowały gotowość uczestnictwa w tym mechanizmie.

Francusko-niemiecka inicjatywa

Propozycję porozumienia wspólnie zgłosili francuski prezydent Nicolas Sarkozy i kanclerz Niemiec Angela Merkel jeszcze przed rozpoczęciem szczytu. Na koniec ich spotkania został zaproszony grecki premier Jeorjos Papandreu, by zapoznał się z propozycją.

Potem zgodzili się na nią przywódcy 16 krajów strefy euro, na specjalnym posiedzeniu Eurogrupy, któremu też przewodniczył Van Rompuy. Dopiero potem uzgodniony przez nich tekst pt. "Deklaracja przywódców państw i rządów strefy euro" został przedstawiony szefom państw i rządów "27".

Van Rompuy podkreślił, że już wszystkich 27 krajów dotyczy zapis deklaracji, iż należy wzmocnić instrumenty prewencyjne i nadzoru, które pomogą egzekwować od państw dyscyplinę budżetową, w tym przewidziane w Pakcie Stabilności i Wzrostu obniżanie deficytu.

Wzmocnienie unijnej procedury nadmiernego deficytu miałoby zapobiec nieodpowiedzialnej polityce finansowej.

Grecka lekcja

- Grecki przypadek musi pozostać wyjątkowy i musimy podjąć te środki, by uniknąć powtórki w przyszłości. To sugestia strefy euro, ale zgodziła się na nią cała Rada Europejska - powiedział Van Rompuy. Dla krajów poza strefą euro może to oznaczać zmianę warunków przyjęcia wspólnej waluty.

Deklaracja zapowiada, że prezydent Wspólnoty wraz z KE powoła grupę roboczą "task force" złożoną z przedstawicieli krajów członkowskich, prezydencji i Europejskiego Banku Centralnego, która do końca roku przedstawi raport o możliwościach wzmocnienia zarządzania ekonomicznego w strefie euro. Ustalone w przyszłości ramy radzenia sobie z kryzysem mają opierać się na zasadzie, że każdy kraj jest sam odpowiedzialny za swój budżet, o co także zabiegały Niemcy.

Ile dla Grecji?

Komentując decyzję o mechanizmie pomocy dla Grecji, premier Papandreu zapewnił: "to bardzo satysfakcjonująca decyzja".

Wysokość wsparcia nie została ujawniona. Wcześniej wysoki przedstawiciel KE powiedział jednak, że w sumie pomoc dla Grecji ma wynieść 22 mld euro. Część unijna ma być sfinansowana przez kraje członkowskie proporcjonalnie do ich udziałów w kapitale Europejskiego Banku Centralnego (obliczanych na podstawie liczby ludności i PKB).

Źródło: PAP