Cytowane przez Reutera źródła w Unii Europejskiej zaprzeczyły w niedzielę, jakoby dyplomaci pięciu państw sygnatariuszy umowy atomowej mieli wkrótce rozważyć nowe porozumienie z Iranem. Umowa miałaby przewidywać pomoc finansową w zamian za ustępstwa wobec Stanów Zjednoczonych.
Według opublikowanego wcześniej w niedzielę artykułu w "Welt am Sonntag" ("WamS") dyplomaci Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Chin i Rosji na spotkaniu w najbliższy piątek omówią propozycję nowego porozumienia między Iranem i światowymi mocarstwami.
Przekonać Trumpa
Umowa ta byłaby identyczna z już obowiązującą, ale dodatkowo zawierałaby zapisy o ustępstwach Teheranu wobec USA. Nowe zapisy odnosiłyby się do obaw Stanów Zjednoczonych związanych z irańskim programem pocisków balistycznych oraz wspierania przez Iran zbrojnych ugrupowań na Bliskim Wschodzie - napisał "WamS", powołując się na anonimowe wysoko postawione źródło unijne.
"Musimy odejść od określenia 'wiedeńskie porozumienie atomowe' i dodać kilka nowych elementów. Tylko to zdoła przekonać prezydenta Trumpa do ponownego zniesienia sankcji [wobec Iranu - przyp. red.]" - powiedziała ta osoba, dodając, że nowe porozumienie mogłoby objąć pomoc finansową dla Iranu.
Tymczasem trzy osoby, które uczestniczyły w negocjacjach mających odwieść Trumpa od wycofania USA z umowy atomowej, twierdzą, że doniesienia niemieckiej gazety są nieprawdziwe.
- Piątkowe spotkanie [dyplomatów - red.] w Wiedniu będzie dotyczyło kwestii związanych z wdrażaniem porozumienia atomowego i jego szczegółów. Nie będzie obejmowało żadnych innych tematów - podkreśliły te źródła w rozmowie z agencją Reutera.
"Obrady bez udziału USA"
W ramach porozumienia nuklearnego - podpisanego w 2015 roku przez Iran oraz sześć mocarstw (USA, Wielką Brytanię, Francję, Chiny, Rosję i Niemcy) - Teheran zgodził się na ograniczenie swojego programu nuklearnego w zamian za stopniowe znoszenie nałożonych nań sankcji. Umowę pod znakiem zapytania postawiła jednak ogłoszona 8 maja decyzja Trumpa o wycofaniu z niej USA.
Również w niedzielę irańskie MSZ zapowiedziało, że w piątek Iran weźmie udział w posiedzeniu wspólnej komisji, powołanej przez sześć mocarstw, Iran i Unię, która zajmuje się skargami w sprawie realizacji porozumienia.
- Na wniosek Iranu w piątek obradować będzie komisja wspólna, bez udziału USA, aby omówić konsekwencje wycofania się USA [z umowy - red.] i sposoby utrzymania swoich zobowiązań na rzecz umowy przez pozostałych sygnatariuszy - oświadczył irański wiceminister spraw zagranicznych Abbas Arakczi.
W poniedziałek sekretarz stanu USA Mike Pompeo ma nakreślić "dyplomatyczną mapę drogową" i zaapelować do sojuszników w Europie i poza nią o wspólne wywieranie presji na Iran, by skłonić ten kraj do renegocjacji porozumienia atomowego.
Autor: dasz//now / Źródło: PAP