Ultrasi Interu i AC Milan usłyszeli wyroki

forum-1011856961
AC Milan - Inter Mediolan
Źródło: Getty Images
Kilkunastu ultrasów Interu Mediolan i AC Milan zostało skazanych na kary od dwóch do dziesięciu lat więzienia za przestępstwa, w tym morderstwo, wymuszenia i powiązania przestępcze z 'Ndranghetą, mafią z południa Włoch. Wyroki zapadły po przyspieszonym procesie, który odbył się za zamkniętymi drzwiami w sądzie o zaostrzonym rygorze przy więzieniu San Vittore w Mediolanie.

Postępowanie rozpoczęło się po aresztowaniu we wrześniu 2024 roku 19 osób w wyniku śledztwa przeprowadzonego przez prokuratorów z Mediolanu i biura krajowego prokuratora do spraw walki z mafią. We wtorek sąd wydał wyrok w sprawie 16 oskarżonych - wszyscy to ultra kibice piłkarscy. Wyrok w drugim procesie, w którym oskarżeni są trzej inni fani AC Milan, ma zostać ogłoszony 19 czerwca.

Prokuratorzy udowodnili, że grupy ultrasów działały jako "prywatna straż" o przestępczym charakterze na stadionach piłkarskich, ale także daleko poza nimi. Były one infiltrowane zarówno przez mafię, jak i skrajnie prawicowe grupy ekstremistyczne.

Demonstracja kibiców przed sądem

W dniu ogłoszenia wyroku około 200 kibiców AC Milan demonstrowało przed sądem w solidarności z oskarżonymi. Zastosowano zaostrzone środki bezpieczeństwa. Sędzia Rossana Mongiardo skazała Andreę Berettę, byłego lidera ultrasów Interu Mediolan, na 10 lat więzienia. Przyznał się on do zamordowania we wrześniu Antonio Bellocco, czołowej postaci w 'Ndranghecie i innego ultrasa Interu. Po aresztowaniu Beretta został świadkiem koronnym i współpracował ze śledczymi, przez to otrzymał niższy wyrok niż ten, który mu groził za morderstwo.

Na 10 lat został także skazany Luca Lucci, lider ultras AC Milan, który jest również objęty śledztwem w równoległej sprawie dotyczącej międzynarodowego handlu narkotykami. Dodatkowo dostał cztery lata w zawieszeniu pod zarzutem współudziału w przestępstwie i usiłowania zabójstwa.

Demonstracja kibiców przed sądem w Mediolanie
Demonstracja kibiców przed sądem w Mediolanie
Źródło: Backgrid USA/Forum

Ultrasi współpracowali z mafią

Jak ustalono w trakcie przewodu sądowego, przywódcy ultrasów, wspólnie z 'Ndranghetą, dokonywali oszustw biletowych oraz wymuszali haracze za ochronę na stoiskach z napojami i parkingach wokół miejskiego stadionu San Siro, który dzielą oba kluby.

Według śledczych, sprawa ujawniona w Mediolanie nie jest jedyną we Włoszech, w której bossowie przestępczy i skrajna prawica wykorzystują siłę i działalność zarobkową radykalnych fanów piłki nożnej. Podobne problemy ujawniono w Grecji, gdzie policja dokonała dziesiątek aresztowań, badając domniemane powiązania między brutalnymi kibicami a gangami przestępczymi.

Czytaj także: