Rosja chce zaatakować Zaporoże, jeden z głównych ukraińskich ośrodków przemysłowych - podał "The Economist", powołując się na ukraiński wywiad. Z informacji Kijowa wynika, że Moskwa może zaangażować do 130 tysięcy żołnierzy w ofensywie.
Nie jest jeszcze jasne, kiedy może dojść do ataku na Zaporoże, znajdujące się 30 kilometrów od linii frontu. To główne miasto obwodu zaporoskiego, który częściowo pozostaje pod rosyjską okupacją.
"The Economist" podkreślił, że Zaporoże - jeden z trzech głównych ośrodków przemysłowych Ukrainy - jest kluczowe dla gospodarki i funkcjonowania kraju. Przed inwazją Moskwy na Kijów w mieście mieszkało ponad 700 tysięcy osób.
Przygotowując się do możliwej rosyjskiej ofensywy, Ukraińcy wzmacniają obronę wokół miejscowości. Powstają fortyfikacje, nowe pola minowe i konstrukcje z betonu i żelaza. "W 2023 roku, podczas nieudanej kontrofensywy Ukrainy, każdy metr kwadratowy tego terenu był tematem wiadomości światowych. Teraz Rosjanie odpierają ataki i znacznie mniej osób zwraca na to uwagę" - czytamy.
Bomby spadły na Zaporoże
7 listopada rosyjskie bomby spadły na Zaporoże. W wyniku ataku 42 osoby zostały ranne, a osiem - w tym roczny chłopiec - zginęło.
"Zostało uszkodzonych 11 wieżowców i ponad 40 budynków sektora prywatnego" - poinformowała administracja miasta.
Pod koniec 2022 roku Władimir Putin ogłosił aneksję całego obwodu zaporoskiego. Pod kontrolą jego wojsk była jedna trzecia tego regionu.
Źródło: PAP, tvn24.pl, "The Economist"
Źródło zdjęcia głównego: PAP/UKRINFORM