Kierowane bomby spadły na Zaporoże, rośnie liczba rannych

Zrzut ekranu 2024-11-7 o 20
Atak sił rosyjskich na Zaporoże
Źródło: MNS.GOV.UA

Do 40 wzrosła liczba osób rannych w wyniku ataku sił rosyjskich na Zaporoże w południowo-wschodniej części Ukrainy. Wśród poszkodowanych są dzieci. Nie żyją cztery osoby. Jak podały ukraińskie siły powietrzne, na miasto zostały zrzucone kierowane bomby lotnicze.

Po godzinie 20 czasu ukraińskiego (godz. 19 w Polsce) Zaporoska Obwodowa Administracja poinformowała na swoim kanale na Telegramie, że w wyniku czwartkowego ataku sił rosyjskich rannych zostało 40 osób, w tym czworo dzieci.

"Chłopcy w wieku 15, pięciu i jednego roku, a także czteromiesięczna dziewczynka są pod opieką lekarzy. W szpitalach pozostaje ponad 30 osób" - przekazano w komunikacie na Telegramie. Administracja podała również, że "w wyniku rosyjskiego ostrzału zostało uszkodzonych 11 wieżowców i ponad 40 budynków sektora prywatnego". "Kierowane bomby lotnicze zniszczyły całą klatkę schodową wieżowca w dzielnicy mieszkalnej miasta" - czytamy we wpisie na Telegramie.

Zaporoże. W to miejsce uderzyła rosyjska bomba lotnicza
Zaporoże. W to miejsce uderzyła rosyjska bomba lotnicza
Źródło: t.me/zoda_gov_ua

"Pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie"

Minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko przekazał wcześniej w czwartek (po godz. 16 czasu ukraińskiego), że liczba osób zabitych w wyniku rosyjskich nalotów wzrosła do czterech. Rannych - jak informował wówczas Kłymenko - zostało 18 osób, w tym troje dzieci.

"Ratownicy wyciągnęli spod gruzów dwójkę rannych dzieci i ranną kobietę. Mieszkała na trzecim piętrze, po zawaleniu się budynku znalazła się na drugim. Pod gruzami wciąż mogą znajdować się ludzie. Policja ma informacje o osobach, z którymi nie ma kontaktu" - oznajmił Kłymenko we wpisie w portalach społecznościowych.

Miejsce ataku w Zaporożu
Miejsce ataku w Zaporożu
Źródło: facebook.com/MNS.GOV.UA

Zrzucone KAB-y

Ukraińskie siły powietrzne poinformowały po godz. 13 na Telegramie, że na Zaporoże zostały zrzucone kierowane bomby lotnicze (KAB).

Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazała wcześniej, że w wyniku ataku został częściowo zrujnowany czterokondygnacyjny budynek. Fala uderzeniowa uszkodziła gmach szpitala, uszkodzonych zostało także kilkanaście domów jednorodzinnych.

Według szefa obwodu zaporoskiego Iwana Fedorowa, rosyjskie bomby spadły w kilku dzielnicach miasta. Urzędnik poinformował, że mieszkańcy pomagali ratownikom w wydobywaniu poszkodowanych spod gruzów.

Miejsce ataku sił rosyjskich w Zaporożu
Miejsce ataku sił rosyjskich w Zaporożu
Źródło: facebook.com/MNS.GOV.UA
Zaporoże po ataku Rosjan
Zaporoże po ataku Rosjan
Źródło: facebook.com/MNS.GOV.UA

Reakcja Zełenskiego

Na atak zareagował prezydent Wołodymyr Zełenski, który uznał, że takie tragedie nie tylko zabijają ludzi, lecz także niszczą "sens jakichkolwiek słów, że rzekomo za mało jest rozmów z Rosją, telefonów na Kreml".

"Oni (na Kremlu) cieszą się ze śmierci ludzi. I dlatego obrona powietrzna dla Ukrainy, zdolność do niszczenia rosyjskich samolotów wojskowych, pozwolenie Ukrainie na przeprowadzanie ataków dalekiego zasięgu przeciwko okupantowi - to jest prawdziwa ochrona życia. Jestem wdzięczny wszystkim na świecie, którzy w tym pomagają" - podkreślił we wpisie na Telegramie szef ukraińskiego państwa.

Ukraina walcząca
Dowiedz się więcej:

Ukraina walcząca

Czytaj także: