Donald Tusk: wszystkie działania muszą być nakierowane na bezpieczeństwo naszego państwa

Źródło:
TVN24, PAP
Tusk: każdy, kto będzie chciał podzielić Polaków, będzie działał na szkodę naszego bezpieczeństwa
Tusk: każdy, kto będzie chciał podzielić Polaków, będzie działał na szkodę naszego bezpieczeństwaTVN24
wideo 2/35
Tusk: każdy, kto będzie chciał podzielić Polaków, będzie działał na szkodę naszego bezpieczeństwaTVN24

Donald Tusk, szef Platformy Obywatelskiej, podkreślił na czwartkowej konferencji prasowej, że atak Rosji na Ukrainę "zmienił naszą rzeczywistość w sposób wyjątkowo drastyczny". Mówił, że każdy, kto będzie chciał dzisiaj podzielić Polaków, "będzie działał na szkodę naszego bezpieczeństwa". Tusk zaznaczył, że wszystkie działania muszą być nakierowane na jeden cel: bezpieczeństwo Polski.

Klub parlamentarny Koalicji Obywatelskiej z udziałem lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska zebrał się w czwartek rano w Sejmie. Po zakończeniu posiedzenia klubu Tusk wystąpił na briefingu prasowym.

Podkreślił, że "wojna na Ukrainie, atak Rosji na Ukrainę, na naszych przyjaciół, sąsiadów zmienił naszą rzeczywistość - Ukraińców, ale także Polaków, całego świata - w sposób wyjątkowo drastyczny". Dodał, że "w takich chwilach wszyscy muszą zdać egzamin".

- Dotyczy to także naszego wewnętrznego świata politycznego, tutaj w Polsce - zaznaczył.

Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę

Tusk: każdy, kto będzie chciał podzielić Polaków, będzie działał na szkodę naszego bezpieczeństwa

- To, co wszyscy powinni nie tylko zadeklarować, ale powinni w zasadzie na co dzień praktykować, to jest jedność. Powiedziałbym, w dwóch podstawowych wymiarach - mówił Tusk. 

I wyjaśniał: - Po pierwsze, potrzebujemy tej jedności w Polsce. Każdy, kto będzie chciał dzisiaj podzielić Polaków - mówię tu o nas jako obywatelkach i obywatelach, ale też o instytucjach, partiach politycznych, mediach - ten będzie działał na szkodę naszego bezpieczeństwa, zupełnie podstawowych interesów narodowych.

Zaznaczył, że "nie mówi tutaj o jakimś kiczu pojednania", tylko o dojrzałej jedności w sprawach fundamentalnych, takich jak bezpieczeństwo ojczyzny, pomoc ukraińskiemu sąsiadowi, czy przyszłość Polski w świecie.

Dodał, że za tę jedność odpowiadają zarówno rządzący, jak i opozycja. - Jako szef Platformy Obywatelskej deklarowałem i mogę to potwierdzić, że będziemy ciężko pracować i będziemy pomagać i wspierać wszystkich, także polski rząd, w działaniach, które zwiększają bezpieczeństwo Polski, które powodują, że ta perspektywa najbliższych tygodni, miesięcy, ale też lat będzie perspektywą bezpieczną - podkreślił Tusk.

- I nie znaczy to, że opozycja musi zrezygnować z funkcji, jakie są naturalne dla opozycji, ale wszystkie działania, wszystkie opinie, słowa i czyny muszą być nakierowane na ten jeden cel: bezpieczeństwo Polek, Polaków i bezpieczeństwo naszego państwa - powiedział lider PO.

Czytaj też: Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy na temat rosyjskiej agresji na Ukrainę i polskiej pomocy dla uchodźców

Tusk: będziemy głosować za projektem ustawy o obronie ojczyzny

- Będziemy głosować za ustawą o obronie ojczyzny, ale zrobimy wszystko, by była lepsza niż ten niedoskonały projekt - zadeklarował.

Szef PO podkreślił, że "można liczyć na opozycję w sprawach fundamentalnych".

Mówił również o drugiej kwestii, czyli jedności Polski i całego świata zachodniego w wymiarze międzynarodowym. 

- Kamień z serca mi spadł, kiedy zobaczyłem, że ten zwrot w stronę Europy i Zachodu dokonał się w bardzo szybkim trybie. Po ataku Rosji na Ukrainę PiS, rząd PiS-u, pan prezydent (Andrzej) Duda bardzo szybko przyjęli tę dobrą logikę pełnej współpracy z naszymi zachodnimi sojusznikami i przyjaciółmi - powiedział Tusk.

- Tu nie chodzi o symboliczne flagi UE, które pojawiły się za plecami rządzących. Tu chodzi o decyzję i determinację, żeby Polskę zakorzenić we wspólnocie Zachodu i żeby to nie było na kilka dni - dodał.

Podkreślił, że zwrot w stronę Zachodu musi być bardzo głębok i zdecydowany. - Ten dramat nie skończy się w ciągu kilku dni, czy kilku tygodni. Na naszych oczach zmienia się cała architektura świata. Dokładnie w tych miesiącach i najbliższych latach rozstrzygnie się, czy Polska będzie zintegrowaną częścią świata Zachodu, czy też znajdziemy się na peryferiach, jako państwo marginalne i łatwo poddające się różnym turbulencjom i zagrożeniom - wskazywał szef PO.

Zaapelował do rządzących, by utrzymanie prozachodniego i proeuropejskiego kursu było stałą zmianą, a nie tylko tymczasową, na kilka miesięcy.

Kaczyński o projekcie ustawy o obronie Ojczyzny
Kaczyński o projekcie ustawy o obronie OjczyznyTVN24

Tusk: Kreml stawia sprawę dość radykalnie

Tusk mówił także o sankcjach nałożonych na Rosję po agresji na Ukrainę. - Czy Zachód ma jeszcze jakieś instrumenty, narzędzia, które mogą powstrzymać Putina od agresji rosyjskiej? Wydaje się, że te miękkie jeśli tak można powiedzieć narzędzia, a więc nie bezpośredni udział w konflikcie, ale jednak bardzo poważne wsparcie dla Ukrainy jeśli chodzi o broń, wszystkie potrzebne środki do walki i przetrwania, najmasywniejsze sankcje w historii, wydaje się, że tu już rezerwy za bardzo nie ma - ocenił. 

Jak mówił, wydaje się też, że "Kreml tutaj tę sprawę stawia dość radykalnie to znaczy: chcecie interweniować, chcecie spróbować konfrontacji, to oznacza trzecią wojnę światową i konflikt nuklearny". Dodał, że "i Putin, i (szef rosyjskiego MSZ Siergiej-red.) Ławrow mówią o tym już właściwie bardzo otwarcie".

- Tutaj zbyt wielu opcji juz przecież nie ma. Chroń nas Panie Boże przed konfliktem światowym i nuklearnym - powiedział Tusk. 

Szef NATO: Putin zrujnował pokój w Europie
Szef NATO: Putin zrujnował pokój w Europie TVN24

Tusk: nie jest wykluczone, że wojna na Ukrainie będzie trwała tygodniami, miesiącami, może latami

Zastanawiając się, czy to oznacza, że "Ukraina jest pozostawiona na pożarcie" Rosji, Tusk przyznał, że jest pod wrażeniem bohaterstwa Ukraińców i tego, "że są w stanie tak długo bronić się przed agresją rosyjską".

Według niego "nie jest wykluczone, że ten konflikt będzie trwał tygodniami, miesiącami, może latami". - Nikt nie napisał tego scenariusza precyzyjnie. Nie wydaje się, żeby Moskwa zrezygnowała ze swoich planów i nie wydaje się, by plan szybkiej wojny się powiódł. Więc prawdopodobnie będziemy świadkami rzeczy dramatycznych i być może niespodziewanych - ocenił szef PO.

Podkreślił, że w takiej sytuacji Polska i polski rząd powinny zachowywać się "niezwykle czujnie, odpowiedzialnie i bezbłędnie". - Czy możliwy jest pokój na warunkach ukraińskich, na takich uczciwych ludzkich warunkach? Dziś wydaje się to bardzo mało prawdopodobne. Wszystko na to wskazuje, że ta woja będzie niestety trwała - powiedział.

- Odruch serca nie wystarczy i ta wielka obywatelska pomoc Polek oraz Polaków nie wystarczy na sytuacje, w której to może trwać miesiącami i latami. Tu będziemy potrzebowali maksymalnie sprawnego państwa, administracji i rządu skoncentrowanego na działaniu, a nie tylko na budowaniu pozytywnej atmosfery - dodał były przewodniczący Rady Europejskiej.

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24:

Autorka/Autor:js/ tam

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: