Ukraiński resort obrony wezwał do szybszych prac nad nowelizacją ustawy o mobilizacji, która ma pozwolić na uzupełnienie i wzmocnienie sił zbrojnych. - Nie zostało nam wiele czasu - ostrzegł Illarion Pawliuk, rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony.
30 stycznia rząd Ukrainy przedłożył Radzie Najwyższej zaktualizowaną wersję projektu ustawy o mobilizacji. W dokumencie zaproponowano szereg zmian, w szczególności obniżenie wieku poboru do wojska z 27 do 25 lat. Zawiera on także zapis o karach za uchylanie się od obowiązku - tymczasowym ograniczeniu prawa podróżowania poza Ukrainę i prawa jazdy.
Czytaj więcej: Ukraina. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin
Resort obrony: nie mamy zbyt wiele czasu
Prace nad ustawą skomentował Illarion Pawliuk, rzecznik ukraińskiego ministerstwa obrony. - Dyskusja nad projektem ustawy w państwie demokratycznym to zupełnie normalny proces. Inna sprawa, że trwa wojna i nie mamy zbyt wiele czasu. Dlatego bardzo zależy nam na jak najszybszym przystąpieniu do działania, aby odbyło się głosowanie nad projektem ustawy - podkreślił, cytowany w niedzielę przez agencję UNIAN.
- Nowelizacja zawiera kluczową zasadę dotyczącą pewności stażu pracy, wynoszącym około 36 miesięcy. Ta pewność jest bardzo ważna, a projekt ustawy zawiera także inne normy, które pozwolą tę pewność zapewnić, czyniąc sam mechanizm mobilizacyjny bardziej skutecznym, zrozumiałym i przejrzystym - stwierdził rzecznik ukraińskiego resortu obrony.
36 miesięcy określone w ustawie to okres mobilizacji, który ma trwać dla żołnierzy nieprzerwanie w stanie wojny. Dopiero po tym czasie - a więc trzech pełnych latach w szeregach armii - możliwe będzie ubieganie się o odejście z niej. Resort obrony podkreśla, że tylko utrzymanie żołnierzy przez tak długi okres da Ukrainie pewność dotyczącą jej możliwości bojowych - pisze portal TSN.
Źródło: PAP, tsn.ua
Źródło zdjęcia głównego: Sztab generalny/Facebook