Na wszystkich odcinkach frontu trwają ciężkie walki - poinformował w sobotę Ołeksandr Syrski, dowódca ukraińskich sił lądowych. W wyniku ukraińskiego ataku jedna z największych rafinerii ropy naftowej w Rosji stanęła w ogniu. Prokuratura w Kijowie przekazała, że od początku rosyjskiej agresji zginęło dotąd 522 dzieci. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin wojny w Ukrainie.
> Na wszystkich odcinkach frontu toczą się ciężkie walki, a Rosjanie prowadzą intensywne natarcia i podciągają nowe rezerwy - poinformował w sobotę na Telegramie Ołeksandr Syrski, dowódca ukraińskich sił lądowych, który odwiedził dziś jednostki pod Kupiańskiem w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy.
Dowódca dodał, że wysłuchał raportów od dowódców bezpośrednio na stanowiskach dowodzenia i odbył spotkania operacyjne, podczas których "rozważano prawdopodobne scenariusze działań wroga, biorąc pod uwagę ustalenia wywiadu".
Głównymi priorytetami - dodał ukraiński dowódca - pozostają skuteczny wywiad, skoordynowane użycie wszystkich środków rażenia ogniem artyleryjskim, ochrona walka radioelektroniczna oraz ochrona życia naszych żołnierzy.
> 76 pocisków w 16 atakach zrzuciły na obwód sumski rosyjskie wojska. Jak poinformowała wojskowa administracja obwodu, ataki były wymierzone w pięć miejscowości: Junakiwka, Białopole, Krasnopole, Wełyka Pysariwka i Esmań.
Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
> W sobotę nad ranem w rafinerii ropy naftowej w Wołgogradzie, jednej z największych w Rosji, wybuchł pożar. Ogień objął powierzchnię 300 metrów kwadratowych. Według źródła w zakład pierwotnej przeróbki ropy naftowej uderzyły dwa drony, w wyniku czego rafineria utraciła znaczną część swoich mocy produkcyjnych.
Pożar rafinerii to efekt udanego ataku dronów Służby Bezpieczeństwa Ukrainy - poinformowała w sobotę agencja Ukrinform, która powołuje się na anonimowego rozmówcę w SBU.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia mające przedstawiać pożar w rafinerii.
> "Według oficjalnych informacji prokuratorów ds. nieletnich do ranka 3 lutego 2024 r. zginęło 522 dzieci, a ponad 1217 odniosło rany o różnym stopniu ciężkości" – napisano w komunikacie prokuratury generalnej w Kijowie, cytowanym przez agencję Ukrinform.
Dane te nie są ostateczne. Jak sprecyzowała ukraińska prokuratura, trwają prace nad ich aktualizacją w miejscach działań wojennych, na terytoriach tymczasowo zdobytych i wyzwolonych.
> Ukraińcy protestowali w sobotę w Kijowie, domagając się zwiększenia wydatków z budżetu lokalnego na obronność. Na transparentach manifestujący napisali między innymi "Pieniądze dla UAF (Ukraińskie Siły Zbrojne - red.)".
Podobny protest został zorganizowany w ukraińskiej stolicy w połowie grudnia. Aktywiści domagali się wówczas, by miejskie władze - zamiast na parki - przekazały pieniądze na drony. Postulowali przeniesienie trzech milionów dolarów z budżetu miasta na cele militarne.
Mer Kijowa Witalij Kliczko - jak informował portal The Kyiv Independent - zapowiadał wówczas transfer 16 milionów dolarów z miejskiej kasy na wsparcie wojska. Według portalu rada miasta zignorowała jednak głos protestujących i nie zmieniła projektu budżetu.
> Na Ukrainę dotarły wysłane z Estonii pociski przeciwpancerne Javelin, broń maszynowa i amunicja mniejszego kalibru - poinformował w sobotę minister obrony Estonii Hanno Pevkur. Uzbrojenie zostało wysłane z Estonii w grudniu 2023 roku. Na pakiet składają się również pojazdy lądowe i wodne oraz sprzęt do nurkowania.
Z kolei bułgarski minister obrony Todor Tagarew poinformował w sobotę, że opancerzone samochody, które tamtejszy parlament postanowił przekazać nieodpłatnie Ukrainie, już wyruszyły. "Operacja jest w toku" – napisał Tagarew w mediach społecznościowych i publikował zdjęcia wozów. Mowa o 100 pojazdach opancerzonych z uzbrojeniem należących do resortu spraw wewnętrznych.
Prezydent Bułgarii Rumen Radew zawetował ustawę, według niego maszyny mogłyby być wykorzystywane np. do ochrony granic przed napływem nielegalnych imigrantów, a także dla potrzeb straży pożarnej w czasie klęsk żywiołowych. Większość parlamentarna odrzuciła jednak argumenty Radewa.
Źródło: PAP, Reuters, X