Pod Czernihowem obrona przeciwlotnicza Ukrainy strąciła rosyjski samolot szturmowy (05.03.2022)Ministerstwo obrony Ukrainy
wideo 2/2
Pod Czernihowem obrona przeciwlotnicza Ukrainy strąciła rosyjski samolot szturmowyMinisterstwo obrony Ukrainy
Ukraińcy walczą z rosyjską agresją. W sobotę zestrzelili rosyjski samolot szturmowy, a wcześniej - śmigłowiec. Według ukraińskich sił zbrojnych Rosjanie stracili już co najmniej 40 śmigłowców i 39 samolotów. Pod Czernihowem, gdzie strącono samolot, trwają walki. Lokalne władze w tym położonym na północ od Kijowa mieście przekazały w sobotę, że w ciągu ostatniej doby w rosyjskich bombardowaniach zginęło 17 osób, a 13 zostało rannych.
Agencja Ukrinform, powołując się na siły zbrojne, podała w sobotę, że pod Czernihowem na północy Ukrainy tamtejsza obrona przeciwlotnicza strąciła rosyjski samolot szturmowy. Nagranie mające pokazywać spadającą maszynę zamieszczono w internecie w sobotę przed południem.
Państwowa Służba Ukrainy ds. Sytuacji Nadzwyczajnych przekazała później, że samolot spadł na teren mieszkalny. Straż pożarna gasiła pożar czterech domów i dwóch budynków gospodarczych. Na miejscu znaleziono trzy bomby lotnicze FAB-500. "Podejmowane są działania mające na celu ewakuację ludności z sąsiedztwa" - czytamy.
Według portalu telewizji Espreso, piloci samolotu szturmowego katapultowali się.
Jak informują siły zbrojne Ukrainy, zestrzelonym samolotem miał lecieć major Kriwolapow, który wcześniej brał udział w bombardowaniu Syrii. "Był wtedy jeszcze kapitanem. Dostanie podpułkownika dopiero pośmiertnie" - napisały siły zbrojne Ukrainy na Twitterze.
Zestrzelili też śmigłowiec
W sobotę rano agencja Ukrinform poinformowała, że tego samego dnia ukraińscy wojskowi (w nieznanej lokalizacji) zestrzelili rosyjski śmigłowiec.
Ukraińcy pokazali, jak zestrzeliwują rosyjski śmigłowiectwitter.com/ArmedForcesUkr
Cywile giną w nalotach
Wskutek rosyjskich bombardowań w obwodzie czernihowskim na północy Ukrainy w ciągu minionej doby zginęło 17 osób, a 13 zostało rannych - poinformowały w sobotę władze tego regionu.
"4 marca i w nocy z 4 na 5 marca rosyjskie lotnictwo systematycznie bombardowało Czernihów, głównie osiedle mieszkaniowe" - napisały władze w mediach społecznościowych.
Według danych służb medycznych wskutek ostrzałów w ciągu doby zginęło 17 osób, a 13 zostało rannych. W związku z walkami ok. 200 miejscowości w regionie jest pozbawionych dostaw prądu.
"Cel wroga to zająć Czernihów i iść dalej na Kijów"
W piątek portal Suspilne, powołując się na ukraińskie Dowództwo Operacyjne, informował, że ofensywa na położony na północny wschód od Kijowa Czernihów odbywa się z dwóch kierunków: z Rosji i z Białorusi. Siły rosyjskie próbują podejść do miasta na kierunku Homel (Białoruś) - Ripky od północy i na północnym wschodzie z rosyjskiego obwodu briańskiego na Horodnię.
"Cel wroga to zająć Czernihów i iść dalej na Kijów" – napisali dziennikarze Suspilne. Rosjan powstrzymują siły ukraińskie: wojsko, Gwardia Narodowa, pogranicznicy. W mieście działa obrona terytorialna. "Trzeci dzień trwają zmasowane ataki z powietrza, bombardowanie z użyciem rakiet manewrujących, ostrzały z Gradów i Smierczów (systemy artylerii rakietowej - przyp. red.)" - opisano.
Atak Rosji na Ukrainę trwa od 24 lutego. Według ukraińskiego sztabu generalnego siły rosyjskie straciły już między innymi 269 czołgów, 945 bojowych wozów opancerzonych, 50 wyrzutni rakietowych, 39 samolotów i 40 śmigłowców. Ukraińcy podali, że zginęło ponad 10 tysięcy rosyjskich żołnierzy.