W rosyjskim ataku na szpital dziecięcy w Mariupolu na południu Ukrainy zginęły trzy osoby, w tym jedno dziecko - poinformował w czwartek ukraińskojęzyczny serwis BBC, powołując się na Radę Miejską Mariupola.
Władze obleganego od ponad tygodnia Mariupola podawały w środę wieczorem, że w wyniku nalotu na kompleks szpitalny rannych zostało co najmniej 17 osób: dzieci, matek i lekarzy. Jak przekazał w czwartek ukraińskojęzyczny serwis BBC, powołując się na Radę Miejską, w wyniku bombardowania szpitala zginęły trzy osoby, w tym dziecko.
Atak Rosji na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl >>>
- Zbombardowanie z powietrza (szpitala) jest ostatecznym dowodem. Dowodem na to, że dochodzi do ludobójstwa na Ukraińcach (…) Nigdy nie popełniliśmy i nigdy nie popełnilibyśmy takiej zbrodni wojennej w miastach Donieck, Ługańsk czy w żadnym regionie – powiedział prezydent Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do dwóch miast znajdujących się pod kontrolą prorosyjskich separatystów.
"Barbarzyńskie użycie siły militarnej przeciwko niewinnym cywilom w suwerennym kraju" potępił Biały Dom, a brytyjski premier Boris Johnson mówił o "niemoralnych" działaniach" Rosji.
Szef władz obwodowych informował, że od początku rosyjskiej inwazji w Mariupolu zginęło już co najmniej 1207 cywilów.
Atak Rosji na Ukrainę. Oglądaj TVN24 w internecie w TVN24 GO
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/StratCom_AFU