Będziemy rozmawiać między innymi o stworzeniu wspierającej Ukrainę misji NATO - powiedział szef MSZ Radosław Sikorski, nawiązując do spotkania ministrów spraw zagranicznych państw NATO, które w środę rozpoczyna się w Brukseli. Sikorski oznajmił również, że Polska zgadza się na przekazanie przez NATO Ukrainie 100 miliardów euro.
W Brukseli rozpoczyna się w środę dwudniowe posiedzenie ministrów spraw zagranicznych państw NATO. Spotkanie upamiętni 75. rocznicę podpisania traktatu waszyngtońskiego. Polskę reprezentować będzie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Tematem rozmów, jak przekazał szef MSZ, będzie m.in. inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę.
- Tematem będzie oczywiście neoimperialna inwazja rosyjska na Ukrainę, pomoc państw członkowskich dla Ukrainy, ale także możliwość decyzji co do stworzenia misji NATO, nie wojennej, ale wspierającej na rzecz Ukrainy – przekazał Sikorski w Programie Trzecim Polskiego Radia.
Znaczące wsparcie dla walczącej Ukrainy
Jak podkreślił szef polskiej dyplomacji, stworzenie takiej misji dałoby możliwość "używania zdolności samego Sojuszu do szkolenia Ukraińców, użycia logistyki Sojuszu czy innych, wspólnych elementów, które mamy". Jego zdaniem, mogłoby być to znaczącym wsparciem dla walczącej Ukrainy.
Minister zapytany, czy nie obawia się, że Rosja odbierze to jako włączenie się NATO do konfliktu zbrojnego odpowiedział:
- Putin przekonuje Rosjan w swojej propagandzie, że Rosja już jest w konflikcie z NATO i walczy nie z Ukrainą, a całym NATO i właściwie to jest ich wojna obronna, co jest oczywiście kłamstwem.
"Ukraina jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa"
Na uwagę prowadzącej rozmowę, że "Putin na razie nie atakuje krajów NATO", Sikorski odpowiedział: - I nie radzę, bo jesteśmy 20 razy bogatsi, wzmacniamy się w tej chwili i tak jak Związek Radziecki nie wygrał zimnej wojny z Zachodem, tak i Rosja taką wojnę by przegrała – stwierdził szef MSZ.
Sikorski ocenił, że "pomimo obecnej, patowej sytuacji na froncie, Ukraina jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa". Dodał, że końcowy wynik wojny zależy w dużej mierze od tego, "co zrobimy my".
100 miliardów euro dla Ukrainy
Przebywając w środę w Brukseli, Sikorski oznajmił, że Polska zgadza się na przekazanie przez NATO Ukrainie 100 miliardów euro.
- Popieramy wysiłki sekretarza generalnego NATO na rzecz Ukrainy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, zarówno jeśli chodzi o ustanowienie misji, tak żeby wykorzystać zdolności sztabowe i szkoleniowe sojuszu, jak i jeśli chodzi o wsparcie finansowe i wojskowe dla Ukrainy - oznajmił Sikorski, który bierze udział w spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO.
Stanowisko w sprawie środków w wysokości 100 miliardów euro poparła też łotewska delegacja.
Stoltenberg: dyskutujemy o tym, jak zinstytucjonalizować wsparcie w ramach NATO
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas konferencji prasowej przed posiedzeniem ministrów spraw zagranicznych państw Sojuszu w Brukseli był pytany o jego propozycję utworzenia funduszu w wysokości 100 mld euro, z którego byłoby finansowane wsparcie dla Ukrainy.
- Z zadowoleniem przyjmuję, że sojusznicy zgadzają się, by utrzymać i uczynić ją (pomoc - red.) bardziej solidną. Dlatego dyskutujemy teraz o tym, jak zinstytucjonalizować to wsparcie w ramach NATO, by było ono bardziej przewidywalne - powiedział Stoltenberg. W jego ocenie wsparcie dla Ukrainy powinno być mniej zależne od krótkoterminowych, dobrowolnych ofert pomocy. Jak dodał, "im szybciej przekonamy Rosję, że nie jest w stanie wygrać tej wojny, tym szybciej dojdzie do podpisania umowy pokojowej".
Według doniesień, NATO miałoby przejąć m.in. obowiązki operacyjne USA jako przewodniczącego Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy (Ukraine Defense Contact Group – UDCG), która koordynuje dostawy broni około 50 krajów do Ukrainy.
Stoltenberg pytany, czy to oznacza zniesienie lub włączenie formatu Ramstein do NATO, odpowiedział, że działania są koordynowane w ramach wszystkich istniejących formatów, a kraje NATO są częścią tego formatu.
Sekretarz generalny powiedział, że decyzja w tej sprawie nie zapadnie na obecnym posiedzeniu ministerialnym, ale jest spodziewana przed lipcowym szczytem NATO w Waszyngtonie.
Źródło: PAP, Reuters