Co najmniej sześć osób zginęło w wyniku ataku rosyjskich sił na Chersoń na południu Ukrainy. Rosjanie ostrzelali we wtorek rano targ i przystanek komunikacji miejskiej. Miasto, odbite z rąk okupantów w listopadzie 2022 roku, jest regularnie atakowane. - Można powiedzieć, że bezpiecznego miejsca nie ma - podkreśla zastępca szefa administracji wojskowej Anton Jefanow.
W komunikacie prokuratury podano, że rosyjskie wojska uderzyły w centrum Chersonia z artylerii lufowej.
Prokuratura najpierw poinformowała o siedmiu zabitych cywilach i trzech osobach poszkodowanych. Później szef miejskich władz Roman Mroczko, cytowany przez portal telewizji Suspilne, podał, że zginęło sześciu cywilów i sześciu zostało rannych.
Mroczko mówił, że osoby poszkodowane odniosły rany od eksplozji i odłamków. W momencie ataku wroga znajdowały się na ulicy.
Regularne ataki Rosjan
Chersoń, odbity z rąk rosyjskich okupantów w listopadzie 2022 roku, jest regularnie ostrzeliwany przez siły rosyjskie. Zastępca szefa administracji wojskowej miasta Anton Jefanow powiedział, że każdego dnia w wyniku rosyjskich ataków giną tu szacunkowo trzy osoby.
Według władz lokalnych codziennie na terenie Chersonia rannych zostaje też około 12 osób.
- W tym momencie sytuacja w Chersoniu się pogorszyła. Poza dotychczasowymi ostrzałami artyleryjskimi, czyli ogniem kontrbateryjnym, dodatkowo miasto jest mocno atakowane przez drony. Najgorzej jest w dzielnicach położonych najbliżej Dniepru, ale właściwie ostrzeliwany jest cały Chersoń. Można powiedzieć, że bezpiecznego miejsca w mieście nie ma - zaznaczył Jefanow.
Wcześniej w poniedziałek, zanim Rosjanie ostrzelali w centrum Chersonia, targ i przystanek, szef obwodu chersońskiego Ołeksandr Prokudin przekazał, że w ciągu ostatniej doby Rosjanie zaatakowali 24 miejscowości w tym regionie. Uszkodzone zostały obiekty cywilnej infrastruktury i budynki mieszkalne. Rannych zostało co najmniej 17 osób.
Źródło: PAP, Suspilne, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: t.me/mvs_ukraine