Prokuratorzy, policjanci i eksperci przeprowadzili w Chersoniu oględziny czterech pomieszczeń, gdzie podczas okupacji rosyjscy agresorzy nielegalnie przetrzymywali ludzi i brutalnie ich torturowali – poinformowało biuro prokuratora generalnego w Kijowie. Według ustaleń ukraińskich śledczych Rosjanie utworzyli w Chersoniu pseudoorgany ścigania, które działały w zajętych budynkach aresztu śledczego oraz jednego z komisariatów policji.
"Świadczą o tym odnalezione dokumenty, w tym tzw. legitymacje policji okupacyjnej, grafiki dyżurów, wywieszki 'jednostka dyżurna', 'gabinet śledczy', 'wydział kryminalny'. Na miejscu znaleziono elementy pałek gumowych, kij drewniany, aparat, którego używano do rażenia cywilów prądem" – podało biuro prokuratora generalnego Ukrainy w poniedziałkowym wpisie na Telegramie.
Według informacji śledczych "w celach i w piwnicach stosowano różne metody tortur, przemoc fizyczną i psychiczną".
W pomieszczeniu w piwnicy budynku biurowego, gdzie również urządzono katownię, znaleziono części rury, kajdanki i inne przedmioty, świadczące o stosowaniu tortur przez okupantów.
Prokuratura podała, że obecnie trwa ustalanie tożsamości wszystkich poszkodowanych, wszczęto postępowanie przygotowawcze. Śledczy kontynuują też działania zmierzające do zlokalizowania innych katowni i miejsc nielegalnego przetrzymywania Ukraińców w Chersoniu w czasie okupacji tego miasta przez rosyjskich żołnierzy.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Prokuratura obwodu chersońskiego/Telegram