Rosjanie stracili prawie pół miliona żołnierzy na froncie w Ukrainie - szacuje brytyjskie ministerstwo obrony. Zdaniem Londynu, tylu agresorów zginęło lub zostało rannych. Dodatkowo, dziesiątki tysięcy zdezerterowały. Rosjanie stracili też tysiące czołgów.
Informację na temat strat w rosyjskiej armii przedstawił wiceminister obrony Leo Docherty. Odpowiedział pisemnie na zapytanie złożone przez Johna Healeya, odpowiednika ministra obrony w laburzystowskim (związanym z socjaldemokratycznym brytyjskim stronnictwem parlamentarnym Labour Party - red.) gabinecie cieni.
"Szacujemy, że od początku konfliktu ok. 450 tys. rosyjskich wojskowych zostało zabitych lub rannych, a dziesiątki tysięcy kolejnych zdezerterowało. Liczba zabitych służących w rosyjskich prywatnych firmach wojskowych nie jest jasna" - poinformował wiceminister obrony Leo Docherty.
Przekazano też informację na temat strat w sprzęcie Rosjan. "Szacujemy również, że ponad 10 tys. rosyjskich pojazdów opancerzonych, w tym prawie 3 tys. czołgów podstawowych, 109 samolotów, 136 śmigłowców, 346 bezzałogowych statków powietrznych, 23 okręty wojenne wszystkich klas i ponad 1500 systemów artyleryjskich wszystkich typów zostało od początku konfliktu zniszczonych, porzuconych lub przejętych przez Ukrainę" - dodał Docherty.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru